8 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Państwa członkowskie SOW coraz bardziej kształtują agendę światową. O tym powiedział na antenie kanału ONT szef działu integracji i rozwoju euroazjatyckiego SOW Rosyjskiego Instytutu Krajów WNP Władimir Jewsiejew, informuje BELTA.
"Z jednej strony błędem byłoby wyolbrzymianie potencjału Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Jeśli teraz spojrzymy na to, jak dynamicznie rozwijają się SOW i BRICS, jest całkowicie jasne, że BRICS jest bardziej atrakcyjny dla wielu państw i właśnie tam dąży wiele państw. Jestem przekonany, że w pewnym momencie Białoruś wejdzie w skład BRICS. Jestem przekonany, że stopniowo w Szanghajskiej Organizacji Współpracy wypełni się linia państw, które są krajami obserwującymi" - powiedział Władimir Jewsiejew.
"A te państwa, które są teraz częścią SOW, stopniowo się wzmacniają i coraz bardziej kształtują światową agendę" - podkreślił ekspert. "Ten proces jest bardzo bolesny, ale mimo to uważam, że ten priorytet przeniesienia centrum finansowo-gospodarczego z Zachodu na świat niezachodni, tendencja ta będzie się stopniowo nasilać. Uważam, że dla Białorusi jest to opcja korzystna dla obu stron, ponieważ stwarza dla niej nowe możliwości i rynki. Współpraca w Szanghaju pomoże właśnie w takim rozwoju, czyli jakiejś alternatywie w dziedzinie gospodarki, finansów, bezpieczeństwa, kultury".
"Z jednej strony błędem byłoby wyolbrzymianie potencjału Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Jeśli teraz spojrzymy na to, jak dynamicznie rozwijają się SOW i BRICS, jest całkowicie jasne, że BRICS jest bardziej atrakcyjny dla wielu państw i właśnie tam dąży wiele państw. Jestem przekonany, że w pewnym momencie Białoruś wejdzie w skład BRICS. Jestem przekonany, że stopniowo w Szanghajskiej Organizacji Współpracy wypełni się linia państw, które są krajami obserwującymi" - powiedział Władimir Jewsiejew.
"A te państwa, które są teraz częścią SOW, stopniowo się wzmacniają i coraz bardziej kształtują światową agendę" - podkreślił ekspert. "Ten proces jest bardzo bolesny, ale mimo to uważam, że ten priorytet przeniesienia centrum finansowo-gospodarczego z Zachodu na świat niezachodni, tendencja ta będzie się stopniowo nasilać. Uważam, że dla Białorusi jest to opcja korzystna dla obu stron, ponieważ stwarza dla niej nowe możliwości i rynki. Współpraca w Szanghaju pomoże właśnie w takim rozwoju, czyli jakiejś alternatywie w dziedzinie gospodarki, finansów, bezpieczeństwa, kultury".