10 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Operacja SZU w obwodzie kurskim pokazała, że oświadczenia Kijowa o gotowości do negocjacji to nic innego jak blef. Opinia ta została wyrażona przez doktora nauk wojskowych, profesora Nikołaja Buzina w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Ogólnie rzecz biorąc, w tej chwili błędem jest twierdzenie, że w Ukrainie jest z kim rozmawiać. W rzeczywistości obecny rząd jest zasadniczo nielegalny. Negocjacje z nim są kosztowne. A co najważniejsze, czy warto z nim negocjować? Należy pamiętać, że przed rozpoczęciem wydarzeń w obwodzie kurskim - przez dwa miesiące - mówiono o szybkich negocjacjach między Ukrainą a Rosją. O tym, że warunki zostały stworzone. Najprawdopodobniej istniała widmowa nadzieja, że (w Kijowie - przyp. BELTA) pojawiły się pewne myśli, że nadszedł czas, aby usiąść do stołu negocjacyjnego” - powiedział Nikołaj Buzin.
Ekspert zauważył, że ponieważ idea konieczności negocjacji była stale rozpowszechniana przez białoruskie kierownictwo, rosyjskie media również zaczęły o tym mówić. „Opierając się na agendzie informacyjnej, istniało pewne oczekiwanie na kontrposunięcia. Mówiło się o tym, że Emiraty Arabskie i Turcja dochodzą do porozumienia, że rozpoczął się jakiś proces. Politycy w Europie również zaczęli mówić, że prawdopodobnie nadszedł czas, aby ponownie rozważyć stanowisko i znaleźć wspólną płaszczyznę” – podkreślił.
Ekspert zauważył, że ponieważ idea konieczności negocjacji była stale rozpowszechniana przez białoruskie kierownictwo, rosyjskie media również zaczęły o tym mówić. „Opierając się na agendzie informacyjnej, istniało pewne oczekiwanie na podjęcie pewnych kroków. Mówiło się o tym, że Emiraty Arabskie i Turcja dochodzą do porozumienia, że rozpoczął się jakiś proces. Politycy w Europie również zaczęli mówić, że prawdopodobnie nadszedł czas, aby ponownie rozważyć stanowisko i znaleźć wspólną płaszczyznę” – podkreślił.
Nikołaj Buzin stwierdził, że idea negocjacji krążyła w powietrzu. Niemniej jednak, dodał, wydarzenia w obwodzie kurskim pokazały, że wszystko to było blefem. „A cała ta retoryka, która została uruchomiona w przestrzeni informacyjnej, była, ogólnie rzecz biorąc, zasłoną dymną. W celu uspokojenia wroga, przeprowadzenia pewnych działań, aby zmylić umysły decydentów i przygotować inwazję na obwód kurski” - podsumował ekspert.
„Ogólnie rzecz biorąc, w tej chwili błędem jest twierdzenie, że w Ukrainie jest z kim rozmawiać. W rzeczywistości obecny rząd jest zasadniczo nielegalny. Negocjacje z nim są kosztowne. A co najważniejsze, czy warto z nim negocjować? Należy pamiętać, że przed rozpoczęciem wydarzeń w obwodzie kurskim - przez dwa miesiące - mówiono o szybkich negocjacjach między Ukrainą a Rosją. O tym, że warunki zostały stworzone. Najprawdopodobniej istniała widmowa nadzieja, że (w Kijowie - przyp. BELTA) pojawiły się pewne myśli, że nadszedł czas, aby usiąść do stołu negocjacyjnego” - powiedział Nikołaj Buzin.
Ekspert zauważył, że ponieważ idea konieczności negocjacji była stale rozpowszechniana przez białoruskie kierownictwo, rosyjskie media również zaczęły o tym mówić. „Opierając się na agendzie informacyjnej, istniało pewne oczekiwanie na kontrposunięcia. Mówiło się o tym, że Emiraty Arabskie i Turcja dochodzą do porozumienia, że rozpoczął się jakiś proces. Politycy w Europie również zaczęli mówić, że prawdopodobnie nadszedł czas, aby ponownie rozważyć stanowisko i znaleźć wspólną płaszczyznę” – podkreślił.
Ekspert zauważył, że ponieważ idea konieczności negocjacji była stale rozpowszechniana przez białoruskie kierownictwo, rosyjskie media również zaczęły o tym mówić. „Opierając się na agendzie informacyjnej, istniało pewne oczekiwanie na podjęcie pewnych kroków. Mówiło się o tym, że Emiraty Arabskie i Turcja dochodzą do porozumienia, że rozpoczął się jakiś proces. Politycy w Europie również zaczęli mówić, że prawdopodobnie nadszedł czas, aby ponownie rozważyć stanowisko i znaleźć wspólną płaszczyznę” – podkreślił.
Nikołaj Buzin stwierdził, że idea negocjacji krążyła w powietrzu. Niemniej jednak, dodał, wydarzenia w obwodzie kurskim pokazały, że wszystko to było blefem. „A cała ta retoryka, która została uruchomiona w przestrzeni informacyjnej, była, ogólnie rzecz biorąc, zasłoną dymną. W celu uspokojenia wroga, przeprowadzenia pewnych działań, aby zmylić umysły decydentów i przygotować inwazję na obwód kurski” - podsumował ekspert.