ENERGIA ATOMOWA
25 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Waszyngton zwiększa stopień wrogości bloku NATO w kierunku białoruskim. Prezydent Białorusi, przewodniczący VII Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego Aleksander Łukaszenka powiedział to 25 kwietnia na posiedzeniu VII OZN, relacjonuje korespondent BELTA.
„Amerykanom udało się ukształtować obraz wroga w osobie Moskwy i Mińska Waszyngton stopniowo forsuje agresywną narrację przeciwko państwom białoruskiemu i rosyjskiemu, zwiększając stopień wrogości bloku NATO wobec nas” – zauważył Aleksander Łukaszenka.
Przez rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego, który przyjął Finlandię i Szwecję, Waszyngton i Bruksela nadal tworzą wokół Rosji pas nieprzyjaznych państw. "W kolejce do przystąpienia do sojuszu są inne kraje Europy. Cel jest znany. Z założenia na tej linii wszystko powinno się palić – powiedział Prezydent. – Musimy zrozumieć, że sytuacja wymaga ścisłej kontroli we wszystkich obszarach, od informacji po wojsko. Każde nieostrożne słowo, ruch – może rozpocząć się otwarta konfrontacja zbrojna, aż do użycia broni jądrowej. Na to wszystko gotowe".
Głowa państwa zauważył, że USA zaczęły dostarczać Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu bez żadnych warunków. Wcześniej Amerykanie przynajmniej ostrzegali, że bronią tą nie można atakować terytorium Rosji. "I jeśli sytuacja stanie się groźna dla sytuacji wewnętrznej w Rosji, Rosja użyje całego arsenału, który posiada. To będzie apokalipsa" – oświadczył.
Alaksandr Łukaszenka zwrócił uwagę, że NATO przy pomocy ze strony Stanów Zjednoczonych uparcie deklaruje potrzebę intensywnej militaryzacji Europy. I nie chodzi o obronę ani odparcie jakiejś agresji. "Abyście zrozumieli: kładzie się nacisk na budowanie właśnie potencjału uderzeniowo-ofensywnego" –- podkreślił białoruski przywódca.
