Wolfowicz: NATO postrzega region Europy Wschodniej jako odskocznię do rozpętania agresji w najbliższej przyszłości

8 listopada, Moskwa /Eduard Piwowar – BELTA/. NATO postrzega region Europy Wschodniej jako odskocznię do rozpętania agresji w najbliższej przyszłości. O tym korespondenta BELTA poinformował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi Aleksander Wolfowicz, komentując tematy, poruszone przez stronę białoruską na posiedzeniu sekretarzy Rad Bezpieczeństwa krajów WNP, które odbyło się 8 listopada w Moskwie.

Aleksander Wolfowicz stwierdził, że tradycyjne XI spotkanie sekretarzy Rad Bezpieczeństwa krajów WNP odbywa się w trudnej sytuacji geopolitycznej, w związku z czym wzrasta znaczenie interakcji pomiędzy aparatami Rady Bezpieczeństwa krajów Wspólnoty. "Strona białoruska przede wszystkim skupiła uwagę na tych wyzwaniach i zagrożeniach, które dziś w zasadzie zagrażają wszystkim krajom WNP. Jest to, powiedzmy, rozpętana strategia pośrednich działań kolektywnego Zachodu w stosunku do naszych krajów, prowadzona w oparciu o narzędzia i metody wojen hybrydowych, a także technologie kolorowych rewolucji”, – powiedział.

"Drugim elementem jest agresywna polityka bloku NATO, zmierzająca do rozszerzenia swojej obecności wojskowej, przede wszystkim w pobliżu zachodnich granic Państwa Związkowego. Widzimy, że następuje intensywny wzrost ugrupowań i liczebności sił zbrojnych na terytorium przede wszystkim Wschodniej Europy. Tylko w tym roku ugrupowania powiększyły się 2,5-krotnie, a łączna liczba połączonych sił bloku NATO w Europie Wschodniej przekracza 60 tysięcy, z czego 32 tysiące to amerykański personel wojskowy, ponad 20 tysięcy rozmieszczonych jest blisko granic Państwa Związkowego – na terytorium Polski i państw bałtyckich. To wzrost wydatków wojskowych budżetów tych krajów, które są wydawane nie na potrzeby gospodarcze i pokojowe.To także rosnąca działalność wywiadowcza”, – zauważył sekretarz stanu.

„Wszystko to sugeruje, że Zachód postrzega region Europy Wschodniej jako odskocznię do rozpętania agresji w najbliższej przyszłości, nie oznacza to niczego innego”, – powiedział Aleksander Wolfowicz.

Trzecim tematem, poruszonym na spotkaniu przez stronę białoruską, było poszerzanie strefy złego sąsiedztwa wokół WNP. „To właśnie dzieje się dzisiaj na Kaukazie Południowym, w Azji Środkowej, to dzieje się dziś w regionie Europy Wschodniej – to Ukraina i Naddniestrze, to są konflikty, które niestety mają miejsce na granicy Tadżykistanu i Kirgistanu”, – wyjaśnił sekretarz stanu.

Poruszono także kwestię wpływu zagrożeń ekstremistycznych i terrorystycznych na sytuację wokół WNP. „Te nielegalne grupy zbrojne, grupy wywiadowcze, grupy dywersyjne, które są dziś przygotowywane na Ukrainie i na terytoriach kolektywnego Zachodu, mają na celu podważenie stabilności w naszych krajach, mogą doprowadzić do sytuacji wybuchowej”, – stwierdził.

Strona białoruska poruszyła także temat zachodniej presji gospodarczej na kraje WNP w kontekście sankcji, nałożonych na Rosję i Białoruś. „To uderza ekonomicznie nie tylko w Rosję i Białoruś, narusza interesy gospodarcze krajów WNP”, – podkreślił Aleksander Wolfowicz.

"Te zagrożenia są typowe dla wszystkich krajów Wspólnoty. Strona białoruska wypowiadała się dziś na ten temat, a szefowie innych delegacji również wyrazili zaniepokojenie tymi tematami. Ważnym elementem naszej interakcji są wspólne wysiłki na rzecz zapobiegania ingerencji w wewnętrzne sprawy państw WNP”, – podsumował Aleksander Wolfowicz.