19 września, Mińsk /Kor. BELTA/. W filmie „Morderczy spisek. Cel - Łukaszenka” na kanale telewizyjnym „Białoruś 1” Jurij Zienkowicz, który we wrześniu 2022 r. został skazany na 11 lat więzienia za zorganizowanie spisku w celu przejęcia władzy państwowej, poprosił Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o ułaskawienie, informuje BELTA.
Jurij Zienkowicz ma nadzieję, że nie będzie siedział za kratkami przez cały czas: „Jestem obywatelem USA, ale od lata 2021 r. nie słyszałem nic o tym, aby przedstawiciele Stanów Zjednoczonych próbowali się ze mną skontaktować. Rozumiem, że administracja Bidena nie zrobiła nic w ciągu tych trzech i pół roku”.
Na pytanie, czy przedstawiciele amerykańskich służb wywiadowczych przyszli do niego z propozycją współpracy, Jurij Zienkowicz stwierdził, że pewnego razu przyszły do niego trzy osoby. Dwie z nich pokazały legitymacje FBI, a trzecia, jak sugeruje Jurij Zienkowicz, była oficerem CIA. „Zaprosiłem ich do sali konferencyjnej, gdzie spotykaliśmy się z klientami. Pierwsze pytanie brzmiało: mamy informacje, że pracujesz dla KGB. Odpowiedziałem: nie, nie pracuję. Czy zgodzisz się na badanie wariografem? Powiedziałem, że jeśli będzie to konieczne, to tak. Co byś powiedział na pracę dla rządu? Zapytałem: „Rząd Stanów Zjednoczonych? Odpowiadają, że tak”, powiedział.
Jurij Zienkowicz powiedział, że to, co próbował zrobić trzy i pół roku temu, było błędem. Poza tym, dodał, brak doświadczenia menedżerskiego spiskowców najprawdopodobniej nie uchroniłby kraju przed pogrążeniem się w konflikcie zbrojnym, który obecnie płonie w Ukrainie. „Nikt z nas nie miał podobnego do Łukaszenki doświadczenia w negocjacjach. Łukaszenka wykonał świetną robotę w ciągu ostatnich dwóch lat, zapobiegając wciągania Białorusi w wojnę. To z pewnością jego zaleta i nie wstydzę się tego powiedzieć, choć wszyscy znają mnie jako krytyka obecnych władz. Ale jestem sprawiedliwy wobec przeciwników. W tym przypadku Łukaszenka wykonał bardzo dobrą robotę. Gdybyśmy doszli do władzy, prawdopodobnie nie udałoby się nam uniknąć wciągnięcia Białorusi w wojnę” - dodał.
Jedynym możliwym sposobem na uniknięcie wybuchów pocisków w kraju, jest utrzymanie pokoju w państwie i unikanie konfliktów międzynarodowych i wewnętrznych, uważa Jurij Zienkowicz. „W związku z tym po raz kolejny przyznaję się do winy. Przepraszam Aleksandra Grigorjewicza Łukaszenkę za to, co próbowałem zrobić. Chciałbym skorzystać z okazji i poprosić go o ułaskawienie i umożliwienie mi powrotu do mojej rodziny, moich bliskich w Stanach Zjednoczonych. Wrócić do mojego życia zawodowego. Ponadto, ponieważ jestem obywatelem USA, chciałbym poprosić kandydatów na prezydenta USA, Kamalę Harris i Donalda Trumpa, aby ułatwili mi szybki powrót do Stanów Zjednoczonych. Do stanu Teksas, do miasta Houston, gdzie do dziś mieszka moja rodzina” - powiedział Jurij Zienkowicz.