Koczanowa: karalność nie jest ostatecznym wyrokiem, trzeba pomóc człowiekowi przystosować się społecznie 

30 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Karalność nie jest ostatecznym wyrokiem, należy pomóc człowiekowi przystosować się społecznie, powiedziała przewodnicząca Rady Republiki Natalia Koczanowa podczas posiedzenia Nowopołockiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego na temat "O stanie recydywy, środkach podejmowanych przez podmioty profilaktyki w zakresie organizacji życia i pracy osób notowanych w inspekcji karno-wykonawczej", donosi korespondent BELTA.

"Na posiedzeniach komitetu wykonawczego powinny być przedstawiane propozycje dotyczące wszystkich rozważanych kwestii. To jest organ, w którym kolegialnie podejmowane są decyzje, które przyniosą rezultat - powiedziała Natalia Koczanowa, zwracając się do uczestników posiedzenia Nowopołockiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego. - W prawie wszystkich obwodach dochodzi do spadku recydywy przestępczości. Sugeruje to, że wykonywana jest poważna praca. Ale w Nowopołocku ostatnio nastąpił pewien wzrost tego wskaźnika, więc ta kwestia  jest rozpatrywana na posiedzeniu Nowopołockiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego".

Trzeba dogłębnie przeanalizować przyczyny tego, zaznaczyła marszałek. "W waszych wystąpieniach pojawiły wśród przyczyn nadużywanie alkoholu, ignorowanie zatrudnienia. Dziś trzeba przeanalizować, jak żyją ci ludzie, gdzie pracowali i czy obecnie pracują, jaki jest ich stan cywilny, czy mają małoletnie dzieci i jak one żyją z rodzicami powracającymi z miejsc pozbawienia wolności. To szczególna kwestia naszej uwagi - podkreśliła przewodnicząca Rady Republiki. - Oczywiście karalność nie jest ostatecznym wyrokiem. I być może trzeba pomóc człowiekowi przystosować się społecznie".

"Musimy działać na uprzedzenie, nie możemy dziś odejść od tej kwestii. Konieczne jest ścisłe zaangażowanie się w to, praca systemowa i stosowanie w tym metod, które były stosowane wcześniej, aby ci ludzie wrócili do normalnego życia" - dodała Natalia Koczanowa.