ENERGIA ATOMOWA
Drugi dzień republikańskiej akcji społeczno-kulturalnej „Maraton Jedności” w Bobrujsku nadal się rozkręca. W pobliżu hali „Bobrujsk-Arena” zorganizowano wystawy plenerowe i ekspozycje, powstało całe centrum handlowe. Quest „To wszystko jest moje ojczyste” stał się miejscem atrakcji dla młodzieży. 10 stacji tematycznych, ciekawe pytania, a nawet tańce - chętnych do wzięcia udziału w tym wielkim wydarzeniu nie brakowało. Korespondenci BELTA dowiedzieli się, jakie wyzwania czekały na drużyny i dlaczego quest wzbudził tak duże zainteresowanie wśród jego uczestników.
Według Aleksandra Łukjanowa, pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego BRZM, członka Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego, Bobrujsk ustanowił rekord liczby drużyn w porównaniu z innymi miastami - zarejestrowało się ich ponad 80.
„W każdym mieście, w którym odbywa się republikańska akcja społeczno-kulturalna „Maraton Jedności”, quest miejski „To wszystko jest moje ojczyste” ustanawia nowe rekordy liczby uczestników” - powiedział Aleksander Łukjanow.
Według niego, quest wywołuje wielkie emocje. "Młodzież jest bardzo zainteresowana. Nie chodzi tu tylko o prezenty, to prawdziwe wyzwanie: jak dobrze znasz historię swojego rodzinnego miasta. Na przykład pytania dotyczące Bobrujska są bardzo wszechstronne. W końcu to miasto z bogatą historią, ogromną liczbą rdzennych mieszkańców, którzy rozsławili nie tylko Mohylewszczyznę, ale i całą Białoruś - dodał. - Udział w queście jest również okazją do rywalizacji drużyn. Wśród uczestników jest wielu przedstawicieli instytucji edukacyjnych, dużo młodzieży pracującej. Są to zespoły, które poważnie się przygotowywały, odrabiały pracę domową, robiły zdjęcia w pobliżu lokalnego symbolu Bobrujska - bobra, deklarując miłość do swojego miasta. I, oczywiście, chcieliby dziś otrzymać cenne prezenty przygotowane przez Komitet Organizacyjny "Maratonu Jedności", BRZM i partnerów. Wśród nagród są bilety na koncert galowy „Czas wybrał nas”.
Tradycyjnie dla uczestników przygotowano 10 stacji tematycznych. „To nie tylko statyczna opowieść o odpowiadaniu na pytania. Jest też dynamiczna stacja „Bulba Dance” - tutaj tańczy się do białoruskich piosenek. Ciekawa stacja związana z językiem ojczystym, gdzie trzeba przetłumaczyć tekst, a nie każdy to potrafi. Fajna stacja związana z kuchnią narodową: tutaj trzeba nie tylko znać potrawy narodowe, ale nawet ich składniki” - powiedział pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego "BRZM". - Młodzi ludzie już się przygotowują i wiemy, że będą dobre wyniki.
Wszystkie stacje konkursu należy przejść jak najszybciej, a prawidłowe odpowiedzi zapewniają wyższą punktację. Wszystko zostanie podsumowane, i następnie ogłoszeni zostaną zwycięzcy.
Wśród tych, którzy zdecydowali się spróbować swoich sił, byli uczniowie dziewiątej klasy szkoły średniej nr 3 w Bobrujsku. Daria Burakowskaja przyjechała wraz z kolegami i koleżankami z klasy. „Przed rozpoczęciem questu została opublikowana praca domowa, którą wykonaliśmy. Jestem pewna, że każdy z nas wyniesie z tego fajne i nowe wrażenia. To dla nas zaszczyt, że możemy być częścią tak wielkiego questu i tak ważnej akcji, jaką jest "Maraton Jedności". Zbiera się tu całe miasto, a nasz Bobrujsk to wielka i przyjazna rodzina. To wspaniałe, ponieważ można tu spotkać wielu przyjaciół i znajomych”.
Uczennica przyznała, że bardzo ważne było dla niej wzięcie udziału w akcji razem z kolegami i koleżankami z klasy. "Nasza klasa jest bardzo zgrana. Dziewiąta klasa to czas, w którym każdy dokonuje wyboru. Ktoś zostanie w szkole, a ktoś pójdzie do koledżu. Dlatego dziś szczególnie ważne jest dla mnie bycie z kolegami z naszej klasy, wszyscy razem. To niezapomniane i żywe emocje dla każdego, które na długo pozostaną w pamięci i sercu” - powiedziała.
Władysław Strugow, inny członek tego samego zespołu, powiedział, że zadania w queście nie były takie trudne, zwłaszcza że poważnie się do nich przygotowywali. „To było ciekawe i fajne doświadczenie. Było wiele pytań, było kilka trudnych, przy których musieliśmy poważnie pomyśleć. Nikt nie dawał nam żadnych wskazówek, wszystko rozwiązywaliśmy sami. Myślałem, że będzie dużo trudniej - powiedział nastolatek. - Najbardziej podobała mi się stacja „Bulba Dance”. Na zewnątrz jest dziś zimno, więc bardzo dobrze było się poruszać i potańczyć. Wiem, że "Maraton Jedności" i ten quest trafią do innych miast, dlatego szczerze radzę wszystkim, aby spróbowali swoich sił. Na pewno spędzicie czas ze znajomymi w fajny sposób”.
Na każdą stację organizatorzy przeznaczyli kilka minut. Dosłownie w 10 minut po starcie na mecie pojawiła się pierwsza drużyna - uczniowie 9 klasy szkoły średniej nr 24. Uczniowie podzielili się swoimi pierwszymi wrażeniami: było fajnie, pytania były ciekawe, ale czasami trudne.
„Wszystko nam się podobało. Z łatwością przeszliśmy przez stację o zaletach Białorusi i ciekawostkach o naszym kraju. Ogólnie wrażenia są fajne, nie tylko dobrze się bawiliśmy, ale także nauczyliśmy się czegoś nowego - podkreślił Wiktor Jakowlew. - Mamy koleżeńską klasę, jesteśmy aktywni. Dlatego nie zastanawialiśmy się długo, czy wziąć udział w zadaniu. I wiecie, nie żałowaliśmy tego".
Wszyscy uczestnicy questu „To wszystko jest moje ojczyste” z pewnością zdobędą nowe wrażenia. Organizatorzy są pewni, że z każdym nowym miastem liczba uczestniczących drużyn będzie rosła. W końcu nasza młodzież jest najbardziej aktywna i dynamiczna.
Anastasija GUZOWSKAJA,
zdjęcie Oleg Fojnicki
BELTA
