28 sierpnia, powiat kirowski /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę na dobrą pracę rolników w tym roku, pomimo trudnych warunków pogodowych i napiętych terminów kampanii zbiorów i siewu. Takie oświadczenie złożył podczas swojej podróży roboczej do obwodu mohylewskiego, donosi korespondent BELTA.
Szef państwa został szczegółowo poinformowany o postępach kampanii żniwnej w całym kraju i niektórych regionach. Do tej pory, według Ministerstwa Rolnictwa i Żywności, zboża i rośliny strączkowe zostały zebrane z 91% obszarów, a 8,4 mln ton ziarna, w tym rzepaku, zostało wymłócone. Biorąc pod uwagę wkład gospodarstw rolnych, Białoruś planuje w tym roku zebrać 9 mln ton zboża (bez kukurydzy). Aleksander Łukaszenkа zapytał, jak obwód witebski radzi sobie ze żniwami i czy ma wystarczającą ilość maszyn, zwłaszcza biorąc pod uwagę szczególną sytuację w tym roku, kiedy warunki pogodowe w kompleksie rolno-przemysłowym zmusiły do jednoczesnego przeprowadzenia kampanii siewu ozimego i zbiorów. Prezydent został zapewniony, że obwód witebski radzi sobie dobrze.
Prezydent zwrócił szczególną uwagę na kulturę rolną w obwodzie mińskim, zwłaszcza w rejonie Berezino, gdzie duże powierzchnie ziemi pozostają niezaorane i nieuprawiane. „Wrażenie jest straszne - powiedział Aleksander Łukaszenkа. - Pola w ogóle nie są zaorane. Jak mówię, nie wejdziesz tam.
Znowu zarosną mchem, a my będziemy bohatersko wydawać pieniądze na rekultywację terenu, aby doprowadzić do porządku. Dlatego radzę oddalić się 3-5 kilometrów od drogi i zobaczyć, co się tam dzieje".
Prezydent skupił się również na zakończeniu siewu rzepaku ozimego w całym kraju (tegoroczna kampania została opóźniona ze względu na pogodę i częściowo zbiegła się z sezonem żniw). "W tym roku zasialiśmy prawie na czas. W tamtych latach widziałem: tydzień, 10 dni, można było siać do połowy września. Ale w tym roku... Skrócone terminy.... Ogólnie rzecz biorąc, w tym roku rolnicy pracują dobrze (w porównaniu do tamtych lat). Oczywiście różnie to bywa, ale ogólnie rzecz biorąc, pracują dobrze" - dodał szef państwa.
Prezydent odbył szczegółową rozmowę z Władimirem Malinowskim, szefem gospodarstwa „Diana” w powiecie szkłowskim, na temat sytuacji ze zbiorami warzyw w tym roku. Według rolnika zbiory nie będą złe i na pewno nie będą niższe niż w ubiegłym roku. Co więcej, na wniosek lokalnych władz powierzchnia zasiewów tej uprawy została w tym roku zwiększona półtora raza. Ponadto jakość ziemniaków jest teraz znacznie lepsza, ponieważ było więcej opadów. Gospodarstwo to realizuje 100% państwowego zamówienia na warzywa (ale jest to niewielki udział w ich całkowitej ilości), a reszta jest eksportowana i przechowywana, do czego służy zautomatyzowana nowoczesna przechowalnia warzyw.

ENERGIA ATOMOWA
