10 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka wezwał do rozważniejszego traktowania istniejących w kraju zasobów. Zostało to powiedziane przez głowę państwa podczas uroczystego uruchomienia wody artezyjskiej ze źródeł podziemnych w celu zaopatrzenia Mińska w wodę, donosi korespondent BELTA.
„Najbardziej martwi mnie to, że czasami lekkomyślnie traktujemy zasoby, które posiadamy” - powiedział Aleksander Łukaszenka. Dotyczy to na przykład stosunku do lasów, zasobów ziemi, wody i wielu innych. „To samo dotyczy stałych odpadów domowych. Mamy takie samo podejście do wody” - powiedział głowa państwa.
Na przykład w całym kraju nadal istnieją nie zaorane grunty rolne. Podczas gdy Białoruś zarabia około 9 miliardów dolarów rocznie na eksporcie, i dodatkowe obszary zasiewów pozwolą zwiększyć ilość uprawianych produktów, a tym samym zwiększyć dostawy za granicę.
Innym przykładem jest stosunek do wody. Wiele osób jest przyzwyczajonych do postrzegania tego zasobu jako taniego i łatwo dostępnego, zwłaszcza że na Białorusi jest wystarczająco dużo słodkiej wody. Chociaż eksperci rozumieją, jak kosztowny i pracochłonny jest proces zaopatrzenia w wodę, zwłaszcza jeśli chodzi o miasto takie jak Mińsk.
„Wy, bardziej niż ktokolwiek inny, rozumiecie, że jest to kosztowna rzecz - wywiercić studnię, podnieść wodę, przepompować ją i ponownie oczyścić - powiedział Prezydent, zwracając się do obecnych na uroczystości pracowników "Minskwodokanal". Aleksander Łukaszenka zaznaczył, że wszystkie te działania są bardzo kosztowne i są dotowane z budżetu Mińska.
„Za wodę nie płaci się tyle, ile ona kosztuje. Dlatego proszę, dbajcie o wodę, a także o inne zasoby - podkreślił Prezydent. - Oszczędność zawsze była nieodłączną cechą naszego narodu. Konieczne jest zachowanie tego podejścia”.