20 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Elita rządząca w Unii Europejskiej walczy z wszelkimi przejawami sprzeciwu, czego dowodem jest m.in. zamach na premiera Słowacji Roberta Fico. Opinię tę wyraził w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA doradca-posłaniec Ambasady Białorusi w Rosji, deputowany Izby Reprezentantów Aleksander Szpakowski.
„W naszym kraju nie chodzi o to, by europejscy politycy zajmowali stanowisko probiałoruskie. Jest dla nas oczywiste, że przywódca narodowy w środkowoeuropejskim państwie musi zająć stanowisko w interesie własnego kraju i własnego narodu. Ale to na zbieżności interesów narodowych, na gotowości do obrony suwerennej drogi i zrozumienia zasady nieingerencji w wewnętrzne sprawy państw trzecich możemy znaleźć wspólny język,negocjować. I już się umawiamy” – powiedział Aleksander Szpakowski.
Na potwierdzenie swoich słów deputowany przypomniał, że niedawno stolicę Białorusi odwiedził węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó. „Stało się to pomimo szalonych antybiałoruskich sankcji i ataków ze strony kręgów rządzących Unii Europejskiej, której Węgry są członkiem” – podkreślił.
Mówiąc o elicie rządzącej w Unii Europejskiej Aleksander Szpakowski zwrócił uwagę na to, jak stara się ona zwalczać wszelkie przejawy sprzeciwu. „Co się stało z premierem Słowacji Fico? Nie naruszył dyscypliny blokowej, nie odstąpił od reżimu sankcji wobec Rosji, jedynie zawiesił dostawy broni na Ukrainę, potwierdzając tym samym swoje stanowisko pokojowe. Nie da się osiągnąć pokoju podsycając ogień wojny” – przekonuje deputowany.
Ponadto, zauważył, Robert Fico zachował się w ten sposób z prostego powodu: sama Słowacja jest praktycznie bezbronna. „Całe zapasy sprzętu, istotna broń i systemy obrony powietrznej zostały przekazane reżimowi w Kijowie i i utylizowane na terenie Ukrainy” – podsumował Aleksander Szpakowski.