21 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Na szczytach władzy w krajach zachodnich jest coraz więcej zależnych i niewykształconych ludzi, co świadczy o degradacji zachodnich środowisk politycznych. Taką opinię wyraził Aleksander Szpakowski, radca ministerialny Ambasady Białorusi w Rosji, deputowany Izby Reprezentantów, w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA.
"Z wielką przykrością obserwujemy obecnie degradację środowisk politycznych krajów zachodnich. Nie ma postaci podobnych do Kennedy'ego, Adenauera, Charlesa de Gaulle'a. Nie widzimy nawet takich postaci, jak nasi agresywni przeciwnicy, których w latach sowieckich nazywano imperialistami - Winston Churchill czy Margaret Thatcher. Nie widzimy tam postaci o takiej skali. Niestety, na szczytach władzy politycznej jest coraz więcej zależnych i niewykształconych ludzi" - powiedział Aleksandr Szpakowski.
Deputowany zauważył, że trudno jest przewidzieć, jaki wpływ na takie osoby mogą mieć pewne działania Białorusi i Rosji. Ponadto, dodał, trudno jest również przewidzieć, w jaki sposób na takich polityków mogą wpływać rekomendacje ich własnych fabryk myśli i agencji wywiadowczych. "Charakter awanturniczych działań, które Zachód podjął w ostatnich latach na arenie międzynarodowej, pokazuje, że stopień opracowania decyzji niestety spada. Zawsze mieliśmy pewien szacunek dla ich zdolności prognostycznych, ich działań w dziedzinie prognozowania strategicznego. Ale szkoła, która istniała wcześniej, ma coraz mniejszy wpływ na proces podejmowania decyzji politycznych" - podkreślił Aleksander Szpakowski.