ENERGIA ATOMOWA
14 stycznia, Grodno /Kor. BELTA/. W obwodzie grodzieńskim zmniejszyła się liczba powtarzających się apeli obywateli do organów władzy, ludzie zaczęli częściej zwracać się z propozycjami i inicjatywami obywatelskimi. Poinformował o tym przewodniczący Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Władimir Karanik na posiedzeniu komitetu wykonawczego, na którym rozpatrzono postęp realizacji dyrektywy Prezydenta Białorusi nr 2 "O deburokratyzacji aparatu państwowego i podniesieniu jakości zapewnienia życia ludności" w 2024 roku, przekazuje korespondent BELTA.
"Analiza pracy z 2024 roku wyraźnie pokazuje, że władze stały się bardziej dostępne dla ludzi. Odpowiadamy na zgłoszenia elektroniczne, pisemne, osobiste. Każdy obywatel może wybrać dogodną dla niego formę zgłoszenia, znaleźć sposób, aby przekazać swoje problemy przedstawicielom aparatu państwowego" - powiedział szef regionu.
Jak poinformował przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego, liczba apeli pozostaje stabilna, nie ma wzrostu. "Ale to, co cieszy, to spadek liczby ponownych zgłoszeń. Oznacza to, że jakość rozpatrywania apeli pierwotnych znacznie się poprawiła, i osoba nie musi już zwracać się ponownie lub do innych organów władzy - podkreślił Władimir Karanik. - Jeśli pytanie, które dotyczy osoby, jest uzasadnione, problem jest rozwiązywany tak szybko, jak to możliwe. Jeśli z jakiegoś powodu potrzebna jest inna droga pracy z apelem, wówczas osoba szybko otrzymuje wyczerpujące informacje, które pozwalają jej rozwiązać problem w innej kolejności".
Jak podkreślił szef regionu, wiele się robi, aby poprawiać jakość dróg, naprawiać zasoby mieszkaniowe, doskonalić infrastrukturę, a to znajduje pozytywny odzew w społeczeństwie. Oczywiste jest, że dla każdego ważne jest przede wszystkim to, co dotyczy właśnie go, dlatego zawsze wyjaśnia się, że prace są przeprowadzane planowo, podawane są informacje o terminach. Dlatego ludzie rozumieją, kiedy problem, w którym są zainteresowani, zostanie rozwiązany.
Jak zauważył przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego, znaczna część apeli nie jest związana z problematycznymi kwestiami. To propozycje ludzi, inicjatywy obywatelskie. Mieszkańcy regionu zajmują bardziej aktywną pozycję społeczną, chcą uczestniczyć w życiu publicznym i zwracają się o to do władzy.
Jeśli mówimy o temacie apeli, to tradycyjnie są to kwestie mieszkaniowe i mieszkaniowo-komunalne, gospodarki gruntami i użytkowania gruntów; transportu; pracy, zatrudnienia ludności; architektury i budownictwa; edukacji i nauki; zdrowia; handlu i rynku konsumenckiego; kultury, kultury fizycznej i sportu, turystyki; zabezpieczenia społecznego i emerytalnego. Około jedna trzecia wiadomości jest elektroniczna, więc można bez przesady powiedzieć, że każdy obywatel nie ma ograniczonej możliwości odwołania się do władzy.
Władimir Karanik położył szczególny nacisk na to, że apel każdej osoby należy rozpatrywać tak uważnie i obiektywnie, jak to możliwe, bez cienia formalizmu, ponieważ to formalizm i niesprawiedliwość najbardziej wywołują negatywną reakcję u ludzi. "Jeśli obiecałeś, musisz to zrobić w wyznaczonym terminie. Jeśli z jakiegoś powodu nie można tego zrobić, należy uczciwie przekazać obywatelom takie informacje. I nie tylko przekazać, ale wyjaśnić, dlaczego ich prośba nie może zostać spełniona: albo wykracza poza ustawodawstwo, albo sprawa wymaga dłuższego czasu na rozwiązanie. Puste obietnice są niedozwolone, to negatywnie wpływa na autorytet władzy, podważa zaufanie do władz".
Wszystkie kanały komunikacji z ludnością powinny być jak najbardziej otwarte, polecił szef regionu. W celu aktywnego dialogu z mieszkańcami obwodu należy również szeroko korzystać z sieci społecznościowych, ponieważ wiele wyjaśnień i konsultacji w Sieci eliminuje potrzebę zwracania się z tym samym pytaniem do władz.
"Analiza pracy z 2024 roku wyraźnie pokazuje, że władze stały się bardziej dostępne dla ludzi. Odpowiadamy na zgłoszenia elektroniczne, pisemne, osobiste. Każdy obywatel może wybrać dogodną dla niego formę zgłoszenia, znaleźć sposób, aby przekazać swoje problemy przedstawicielom aparatu państwowego" - powiedział szef regionu.
Jak poinformował przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego, liczba apeli pozostaje stabilna, nie ma wzrostu. "Ale to, co cieszy, to spadek liczby ponownych zgłoszeń. Oznacza to, że jakość rozpatrywania apeli pierwotnych znacznie się poprawiła, i osoba nie musi już zwracać się ponownie lub do innych organów władzy - podkreślił Władimir Karanik. - Jeśli pytanie, które dotyczy osoby, jest uzasadnione, problem jest rozwiązywany tak szybko, jak to możliwe. Jeśli z jakiegoś powodu potrzebna jest inna droga pracy z apelem, wówczas osoba szybko otrzymuje wyczerpujące informacje, które pozwalają jej rozwiązać problem w innej kolejności".
Jak podkreślił szef regionu, wiele się robi, aby poprawiać jakość dróg, naprawiać zasoby mieszkaniowe, doskonalić infrastrukturę, a to znajduje pozytywny odzew w społeczeństwie. Oczywiste jest, że dla każdego ważne jest przede wszystkim to, co dotyczy właśnie go, dlatego zawsze wyjaśnia się, że prace są przeprowadzane planowo, podawane są informacje o terminach. Dlatego ludzie rozumieją, kiedy problem, w którym są zainteresowani, zostanie rozwiązany.
Jak zauważył przewodniczący obwodowego komitetu wykonawczego, znaczna część apeli nie jest związana z problematycznymi kwestiami. To propozycje ludzi, inicjatywy obywatelskie. Mieszkańcy regionu zajmują bardziej aktywną pozycję społeczną, chcą uczestniczyć w życiu publicznym i zwracają się o to do władzy.
Jeśli mówimy o temacie apeli, to tradycyjnie są to kwestie mieszkaniowe i mieszkaniowo-komunalne, gospodarki gruntami i użytkowania gruntów; transportu; pracy, zatrudnienia ludności; architektury i budownictwa; edukacji i nauki; zdrowia; handlu i rynku konsumenckiego; kultury, kultury fizycznej i sportu, turystyki; zabezpieczenia społecznego i emerytalnego. Około jedna trzecia wiadomości jest elektroniczna, więc można bez przesady powiedzieć, że każdy obywatel nie ma ograniczonej możliwości odwołania się do władzy.
Władimir Karanik położył szczególny nacisk na to, że apel każdej osoby należy rozpatrywać tak uważnie i obiektywnie, jak to możliwe, bez cienia formalizmu, ponieważ to formalizm i niesprawiedliwość najbardziej wywołują negatywną reakcję u ludzi. "Jeśli obiecałeś, musisz to zrobić w wyznaczonym terminie. Jeśli z jakiegoś powodu nie można tego zrobić, należy uczciwie przekazać obywatelom takie informacje. I nie tylko przekazać, ale wyjaśnić, dlaczego ich prośba nie może zostać spełniona: albo wykracza poza ustawodawstwo, albo sprawa wymaga dłuższego czasu na rozwiązanie. Puste obietnice są niedozwolone, to negatywnie wpływa na autorytet władzy, podważa zaufanie do władz".
Wszystkie kanały komunikacji z ludnością powinny być jak najbardziej otwarte, polecił szef regionu. W celu aktywnego dialogu z mieszkańcami obwodu należy również szeroko korzystać z sieci społecznościowych, ponieważ wiele wyjaśnień i konsultacji w Sieci eliminuje potrzebę zwracania się z tym samym pytaniem do władz.
