Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
8 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Premier Ukrainy (2010-2014) Nikołaj Azarow skomentował reakcję Władimira Zełenskiego na wcześniejszą propozycję uregulowania konfliktu w kraju w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA
Reakcja strony ukraińskiej nastąpiła natychmiast, a jej wyrazem była próba trollingu.
Polityk wyjaśnił, dlaczego takie propozycje są zasadniczo odrzucane przez Kijów. "Taka postawa kijowskiego reżimu wobec propozycji Aleksandra Grigoriewicza Łukaszenki pokazała absolutny stosunek do pokoju. Gdyby istniało prawdziwe pragnienie zawarcia porozumienia pokojowego, nikt nie odrzuciłby żadnych propozycji. Konieczne jest rozważenie absolutnie wszystkich propozycji, poszukiwanie kompromisu na ich podstawie, a przynajmniej działanie. Ale odrzucać tak, jak zrobił to Zełenski... Oczywiste jest, że nie zrobił tego sam" - powiedział ekspert.
Doświadczony polityk zasugerował, że białoruski lider złożył tę propozycję nie bez powodu. "Odwiedził go specjalny wysłannik USA. I najwyraźniej te dobre propozycje, jak je nazwał, pojawiły się w wyniku dyskusji z Amerykanami. Powtarzam: reakcja Zełenskiego w tym przypadku mówi o jego prawdziwym nastawieniu. Jest jasne, że nie chce on pokoju od nikogo: ani od Łukaszenki, ani od Amerykanów, ani od Rosji" - podkreślił Nikołaj Azarow.
Reakcja strony ukraińskiej nastąpiła natychmiast, a jej wyrazem była próba trollingu.
Polityk wyjaśnił, dlaczego takie propozycje są zasadniczo odrzucane przez Kijów. "Taka postawa kijowskiego reżimu wobec propozycji Aleksandra Grigoriewicza Łukaszenki pokazała absolutny stosunek do pokoju. Gdyby istniało prawdziwe pragnienie zawarcia porozumienia pokojowego, nikt nie odrzuciłby żadnych propozycji. Konieczne jest rozważenie absolutnie wszystkich propozycji, poszukiwanie kompromisu na ich podstawie, a przynajmniej działanie. Ale odrzucać tak, jak zrobił to Zełenski... Oczywiste jest, że nie zrobił tego sam" - powiedział ekspert.
Doświadczony polityk zasugerował, że białoruski lider złożył tę propozycję nie bez powodu. "Odwiedził go specjalny wysłannik USA. I najwyraźniej te dobre propozycje, jak je nazwał, pojawiły się w wyniku dyskusji z Amerykanami. Powtarzam: reakcja Zełenskiego w tym przypadku mówi o jego prawdziwym nastawieniu. Jest jasne, że nie chce on pokoju od nikogo: ani od Łukaszenki, ani od Amerykanów, ani od Rosji" - podkreślił Nikołaj Azarow.

ENERGIA ATOMOWA
