Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
24 Listopada 2025, 10:51

„Zbliżająca się katastrofa”. Adabaszjan opowiedział, do czego może doprowadzić zniesienie kultury rosyjskiej na Zachodzie

24 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. To, co dzieje się z kulturą rosyjską na Zachodzie, gdzie zniesiono wszystko, co związane z Rosją, jest epidemią przemocy. Taką opinię w programie „W temacie” na kanale YouTube BELTA wyraził zasłużony działacz sztuki Rosji Aleksander Adabaszjan.

Poruszając temat zniesienia kultury rosyjskiej w krajach zachodnich, artysta zauważył, że nie przyniesie to nic dobrego. „ Myślę, że to zbliżająca się katastrofa, nie wiem, jakiego będzie rozmiaru – powiedział Aleksander Adabaszjan. – Trudno przewidzieć pogodę, czy się utrzyma, czy nie, ale to, że nie będzie lata, jest już jasne, tak samo jest tutaj. W najbliższym czasie nie będzie żadnej dobroci. Czy będzie to katastrofa na skalę światową, czy wstrząśnie i minie? Ale różnica między tym, co było, a tym, co będzie, oraz świadomość tego, co tracimy i straciliśmy, jeśli stracimy, przywróci, jeśli nie wszystko, to bardzo wiele rzeczy na swoje miejsce. To, co się teraz dzieje, określam jako epidemię przemocy” – podkreślił aktor.

Przypomniał sobie znamienny przykład z powojennego dzieciństwa. „Mieszkaliśmy w pobliżu stadionu „Dynamo” i jako dzieciom bardzo łatwo było nam przedostać się na stadion na takie mecze. „Wujku, przepuść nas”. I nigdy nie widziałem, żeby kibicowali przeciwko. Kibicowali. Ty kibicujesz Spartakowi, tu siedzi kibic Dynamo, ja kibicuję CSK. Kibicuję swoim, oni cierpią, że przegrywają. Zamiast mi przyłożyć, ponuro się śmieją, a ja się z nich nabijam. Wszystko to bez złośliwości” – powiedział Aleksander Adabaszjan.

Dzisiaj, zdaniem artysty, wszystko wygląda inaczej i dochodzi do konfrontacji. „Dochodzi do zabójstw, walk na śmierć i życie, kiedy kibice z niektórych krajów po prostu nie są wpuszczani na mistrzostwa świata, ponieważ przyjeżdżają tylko po to, żeby się bić. Nie jest dla nich ważne, żeby dostać się na stadion, ważne jest, żeby się pobić, pobić się na dworcu” – powiedział artysta.
Aleksander Adabaszjan zauważył, że w pokoleniu wojskowym agresja wybuchała podczas walk o Ojczyznę, a obecnie jej poziom wśród młodzieży rośnie i przybiera niewytłumaczalne formy. Ktoś może uderzyć człowieka tylko za przynależność do innego narodu, rozmowę w określonym języku. I wyniku takiej irracjonalnej sytuacji nie da się przewidzieć.

Świeże wiadomości z Białorusi