28 grudnia, Mozyrz /Kor. BELTA/. Piłkarz Aleksander Gleb na "Ważnym spotkaniu" podczas "Maratonu Jedności" w Mozyrze podsumował sportowe wyniki roku i podzielił się opinią, o ile bardziej dostępny stał się sport w porównaniu z latami dziewięćdziesiątymi, podaje korespondent BELTA.
"Teraz młodzi ludzie mają wszystko, aby rozwijać się w sporcie, odnosić sukcesy. Oczywiście chciałbym zwrócić uwagę na naszych olimpijczyków, którzy świetnie radzą sobie nawet pod taką presją, z takimi ograniczeniami. Bardzo się o nich martwimy, kibicujemy. Chciałbym zwrócić uwagę na reprezentację Białorusi w piłce nożnej plażowej. Wystąpiła bardzo dobrze na mistrzostwach świata - jaskrawo, spektakularnie" - powiedział Aleksander Gleb.
Piłkarz podzielił się również opinią na temat tego, o ile bardziej dostępny stał się sport w porównaniu z latami dziewięćdziesiątymi. "Zacząłem grać w piłkę nożną na asfalcie. Zarówno włazy były otwarte, jak i asfalt był w zasadzie nierówny. I czekaliśmy na zimę, aby spadł śnieg i można było przynajmniej miękko upaść. Oczywiście warunków nie było, ale żyliśmy pomysłem, żyliśmy marzeniem, stawialiśmy sobie cel i zmierzaliśmy do niego" - zaznaczył.
Teraz Aleksander Gleb jest pewien, że w kraju stworzono wszystkie warunki do uprawiania sportu. "Oczywiście chciałbym, aby oni sami mieli zapał, by iść naprzód, rozwijać się" - podsumował.