11 października, Moskwa /Eduard Piwowar - BELTA/. 11 października w Moskwie otwarto wystawę „Białorusini na BAM. 50 lat budowie stulecia” w białoruskim pawilonie Wystawy Osiągnięć Gospodarki Narodowej, informuje korespondent BELTA.
Patronat Białorusi nad Magistralą Bajkalsko-Amurską ma bogatą historię. Zaczęło się od 25 młodych ochotników z pierwszego Wszechzwiązkowego Oddziału Komsomołu, który w kwietniu 1974 roku został wysłany bezpośrednio z Kremlowskiego Pałacu Zjazdów do trzech najgorętszych punktów Magistrali Bajkalsko-Amurskiej: do przyszłych osad Zwiezdny, Tyndyński i miasta Szymanowsk. Następnie utworzono białoruski oddział nazwany na cześć XVII Zjazdu Komsomołu, który w czasie swojego istnienia zbudował w Szymanowsku fabrykę domów panelowych, fabrykę wyrobów żelbetowych i zakład kamieniarski. Szczególne strony w kronikach BAM zapisał Białoruski Komsomolsko-Młodzieżowy Oddział imienia Nikołaja Kedyszko: położył fundamenty wszystkich głównych budynków i konstrukcji stacji Zołotinka na linii Tynda - Berkakit, zbudował wygodne osiedle w środku tajgi, dziesiątki kilometrów dróg samochodowych i kolejowych, wyciął prawie 100 km lasu. Wielu Białorusinów pracowało również na innych odcinkach BAM.
Ekspozycja otwarta na WOGN prezentuje unikalne dokumenty i publikacje o wkładzie Białorusinów w budowę Magistrali Bajkalsko-Amurskiej, rzeczy osobiste uczestników białoruskich ekip budowlanych. Szczególne miejsce na wystawie zajmują prace znanego grodzieńskiego fotografa Aleksandra Łosmińskiego, który relacjonował budowę Magistrali Bajkalsko-Amurskiej jako białoruski dziennikarz. Warto zauważyć, że w ceremonii otwarcia wzięli udział nie tylko ci, którzy uczestniczyli w podboju BAM, ale także obecni białoruscy studenci, którzy kontynuują chwalebne tradycje swoich poprzedników jako członkowie zespołów budowlanych BRZM.
Podczas ceremonii otwarcia Ambasador Białorusi w Rosji Aleksander Rogożnik zauważył, że Magistrala Bajkalsko-Amurska jest najjaśniejszą stroną losu kilku pokoleń, jednym z najbardziej ambitnych projektów infrastrukturalnych w historii ludzkości. „Ponad 60 tysięcy Białorusinów wzięło aktywny udział w budowie magistrali, demonstrując całemu światu, do czego zdolni są prawdziwi patrioci zjednoczeni wielkim celem. Cieszy fakt, że po dziesięcioleciach białoruscy studenci ponownie będą budować obiekty na legendarnej linii kolejowej BAM-2.0” - powiedział.
Sekretarz Stanu Państwa Związkowego Dmitrij Mieziencew stwierdził, że budowniczowie BAM są bardzo szanowani na Białorusi i w Rosji. „Na szczęście dla nas wszystkich, wszystkie rozmowy na początku lat 90-tych, że BAM był projektem budowlanym bez perspektyw, już się skończyły. Potencjał tej niesamowitej linii kolejowej, perspektywy jej rozwoju dowiodły, że był to wielki i szczególnie znaczący projekt. Ludzie, którzy świadomie wybrali dla siebie pracowniczy wyczyn i których na początku lat 90. próbowano oczerniać, dziś słusznie otrzymują nasze uznanie, szacunek i potwierdzenie, że ich praca była niezwykle ważna” - podkreślił.
Słowa sekretarza stanu o znaczeniu BAM potwierdził również Walerij Werenicz, szef Państwowego Stowarzyszenia „Koleje Białoruskie”: „Teraz, pięć dekad później, BAM nie stracił na znaczeniu i aktualności. Wręcz przeciwnie, Magistrala Bajkalsko-Amurska, podobnie jak cały wschodni wielokąt, jest strategicznie ważną arterią, symbolem drogi przyszłości i potężnym impulsem dla rozwoju gospodarczego. My, kolejarze, widzimy w rozwoju BAM znaczący potencjał dla zwiększenia międzynarodowego ruchu towarowego z korzyścią dla gospodarek Białorusi i Rosji, a także dla tworzenia nowoczesnej konkurencyjnej logistyki na całym kontynencie euroazjatyckim”.
„Ta wystawa po raz kolejny pokazuje, że przyjaźń między narodami może rozwiązywać problemy o dowolnym stopniu złożoności” - podkreślił Walerij Werenicz.