ENERGIA ATOMOWA
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
10 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Pomimo litewskich prób zaostrzenia sytuacji na granicy z Białorusią, Mińsk nie dąży do konfrontacji i jest otwarty na konstruktywny dialog. Oświadczyła o tym Julia Abuchowicz, ekspertka ekonomiczna, kierowniczka centrum edukacyjnego "Aksios" Giprosvyaz, w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA.
"Bardzo kompetentnie pokazujemy, że nie będziemy zwracać uwagi na próby naszych sąsiadów, by robić zaczepki pod naszym adresem. Nie można wybierać sobie sąsiadów. A Białoruś nie zmierza do konfrontacji (z Litwą - przyp. BELTA). Po prostu jej nie potrzebujemy. Jesteśmy państwem otwartym na konstruktywny dialog" - powiedziała Julia Abuchowicz.
Według strony litewskiej, granica z Białorusią została zamknięta z powodu incydentów z przenikaniem sond meteorologicznych z kontrabandą do litewskiej przestrzeni powietrznej. Z kolei Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę, że Litwini sami przemycali papierosy na sondach meteorologicznych z terytorium Białorusi.
"Białorusini po prostu sprzedawali Litwinom towary, które są sprzedawane na Białorusi. To, że Litwini postanowili je przemycić..... Więc czyje to są problemy? - Julia Abuchowicz zadała retoryczne pytanie. - Wy (mowa o stronie litewskiej - przyp. BELTA) zamknęliście granice, dopuszczacie się nieprzyjaznych działań wobec nas, a my będziemy was bronić? Brońcie się sami".
Zdaniem ekspertki, na takiej decyzji Wilna ucierpią przede wszystkim sami Litwini. Dotyczy to nie tylko gospodarki, ale także relacji międzyludzkich. Julia Abuchowicz zauważa, że wcześniej, w czasach Związku Radzieckiego, nie było granic między Białorusią a Litwą, a ludzie spokojnie podróżowali, aby się nawzajem odwiedzać. Niektórzy Litwini mają krewnych pochowanych na Białorusi, ale z powodu decyzji litewskich przywódców nie mogą przyjechać na ich groby.
"Ponownie, kto ucierpiał na tej decyzji? Ucierpieli między innymi obywatele Unii Europejskiej. Nie mówimy już o Litwinach. Granica została zamknięta w przeddzień Dnia Wszystkich Świętych, kiedy wiele osób zamierzało udać się na groby swoich zmarłych krewnych" - dodała Julia Abuchowicz.
