Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
30 Marca 2025, 15:00

Weszła do Top-10 międzynarodowego konkursu piękności, pokazując, jak Białorusini odnoszą się do ojczyzny. Niesamowita historia Darii Gonczarewicz 

Daria Gonczarewicz stała się główną pięknością kraju w 2021 roku, zakładając koronę "Miss Białoruś". 18-letnia zwyciężczyni już wtedy współpracowała ze znanymi markami i uczyła pokazów mody dzieci i młodzież. W tym roku nasza bohaterka, wchodząc do pierwszej dziesiątki prestiżowego konkursu zagranicznego, udowodniła, że Białorusinki są jednymi z najpiękniejszych dziewczyn na świecie. O powszechnej uwadze, hejterach i dużych planach na przyszłość - w naszym reportażu.

Pedagog i po prostu piękna kobieta

Daria się zajmuje modelingiem od dzieciństwa. W wieku 12 lat matka zabrała ją do Krajowej Szkoły Piękności, aby córka nauczyła się pięknego chodu, a także zyskała pewność siebie i nawet nie myślała mieć kompleksów z powodu wysokiego wzrostu. Minęło 10 lat, ale doskonale pamięta swój pierwszy wybieg, pokaz mody, jakby to było dopiero wczoraj.

- To było bardzo ekscytujące. Co więcej, pokaz nie był do końca standardowy: pokazywaliśmy piżamy dziecięce. Ale szybko poradziłam sobie z emocjami i wszystko poszło świetnie – uśmiecha się Daria i zauważa, że teraz przekazuje dzieciom swoje doświadczenie w modelingu. - Podziwiam szczerość i poświęcenie, z którymi pracują moje młode uczennice. My, dorośli, powinniśmy nauczyć się ich fascynacji sprawą.
Nawiasem mówiąc, fakt, że Daria Gonczarewicz jest nie tylko piękną kobietą, ale także dobrym pedagogiem, można łatwo zobaczyć, odwiedzając co najmniej jedną lekcję w Krajowej Szkole Piękności. Więc nie przegapiliśmy takiej okazji…

Na środku sali znajduje się ogromne lustro, a naprzeciwko niego jest podium, po którym młode piękności wyraźnie chodzą pod dowództwem nauczycielki.
- Pięć, sześć, siedem, osiem! Krok - zakręt, krok - zakręt, kolejny zakręt, dwa kroki, stop! - Daria energicznie odlicza rytm, a małe modelki łatwo i swobodnie demonstrują swój talent defilować: trzymają postawę, idą równo, jakby po sznurku.

Nasza rozmówczyni przyznaje, że dzieci wpłynęły na jej decyzję o wzięciu udziału w konkursie "Miss Białoruś-2021". Miała wtedy zaledwie 18 lat.
- Często mówili mi, żeby spróbować swoich sił w konkursie. Rodzina również popierała ten pomysł. Pomimo wieku zaryzykowałam i zgodziłam się – mówi i wyjaśnia, że do tej pory nigdy nie brała udziału w takich wydarzeniach, chociaż pracowała w dziedzinie modelingu: od 13 lat współpracowała z białoruskimi markami, poświęcała dużo czasu i wysiłku na ich popularyzację. Brała nawet udział we włoskim Tygodniu Mody w Mediolanie (Włochy).

Dziś "Miss Białoruś-2021" z wdzięcznością i zachwytem wspomina przygotowania konkursowe, które dosłownie podzieliły jej życie na przed i po.

- Odwiedziliśmy wiele kultowych miejsc w kraju z wycieczkami. Przeprowadziliśmy kilkanaście prób, w tym odnośnie produkcji show "Miss Białoruś-2021" – mówi modelka. - Szczególnie zapamiętano filmowanie pod wodą w celu stworzenia wizytówki, które następnie było transmitowane w konkursie. 
Jednak zwycięstwo w tak wielkim projekcie nie spowodowało, że Daria zachorowała na gwiazdorstwo. Wręcz przeciwnie: w kręgu szczerych i życzliwych ludzi dziewczyna stała się jeszcze bardziej otwarta.

Kiedy spełniają się marzenia

Po wstąpieniu na Białoruski Państwowy Uniwersytet Kultury i Sztuki Daria spełniła kolejne największe marzenie. Jest przyszłym organizatorem imprez.

- Wybrałam zawód związany z twórczością. Studia zafascynowały mnie dosłownie od pierwszych dni. Najpierw studiowaliśmy podstawową teorię, teraz zagłębiliśmy się w ćwiczenia wymowy, reżyserię, inscenizację i pisanie scenariuszy – mówi studentka. - Staram się odnosić sukcesy wszędzie: na studiach, na imprezach okolicznościowych, w wywiadach w radiu i telewizji, w różnych konkursach, gdzie występuję w składzie jury.
W planach "Miss Białoruś-2021" po uzyskaniu dyplomu jest dalszy rozwój w zawodzie: organizowanie imprez, takich jak festiwale dla dzieci, oraz nauczanie pokazów mody. Chciałaby też wziąć udział w przygotowaniach do Tygodnia Mody na Białorusi.

- Moje doświadczenie byłoby pomocne w prowadzeniu naprawdę pięknego i niezapomnianego show. Na razie jest to marzenie, które, mam nadzieję, się spełni - zauważyła dziewczyna i podzieliła się przemyśleniami na temat stworzenia własnej szkoły mody lub agencji modelek, w której mogłaby przygotować dzieci do konkursowych występów. - W dziedzinie modelingu siebie już nie widzę. Wydaje mi się, że tę historię przerosłam.
Mówiąc o hejterach, Daria nie ukrywa, że ona, podobnie jak wiele znanych osób, ma krąg krytyków. Chociaż dziewczyna traktuje ich dość spokojnie.

- Często słyszę, że z powodu zbyt jaskrawych i niezwykłych cech w wyglądzie nie jestem bardzo podobna do Białorusinki, która musi być koniecznie jasnowłosa i niebieskooka. Uważam, że na Białorusi każda kobieta jest piękna na swój sposób - deklaruje. - Wspaniale, że wszyscy jesteśmy różni, z własną wyjątkowością, wyglądem, haczykiem.

Ale za główny sekret swojego życiowego sukcesu Daria Gonczarewicz uważa wsparcie rodziny, przyjaciół i dużego zespołu Krajowej Szkoły Piękności.
- Od dziecka wspierają mnie we wszystkich moich przedsięwzięciach i cieszą się z moich zwycięstw. Mam szczęście z rodziną i przyjaciółmi. Że otaczają mnie bliscy w duchu ludzie. Ciągle czuję ich troskę. Jesteśmy za sobą murem - dzieli się Daria i wyznaje z uśmiechem: - Moje serce jest jeszcze wolne.

W dziesiątce!

Po konkursie "Miss Białoruś-2021" odbyło się wiele wywiadów, ciekawych spotkań i znajomości. Daria stała się naprawdę osobą publiczną.

- Uwagi było dużo, ale to niewiele zmieniło moje życie. To prawda, że projektów jest więcej, zwłaszcza w zakresie reklamy, pracy z różnymi markami - mówi. - Częściej zaczęli zapraszać na imprezy na poziomie państwowym, jako jury na różne konkursy. Z natury jestem bardzo dobrotliwą osobą i oceniając dzieci, zawsze chcę postawić najlepszą ocenę, ale staram się być obiektywna. Biorę pod uwagę nie tylko technikę, walory zewnętrzne, ale także duchową historię, osobiste cechy uczestników.
Niedawno Daria Gonczarewicz wróciła z konkursu Miss Global-2025, który odbył się w Kambodży. Przyznaje, że spełniło się jej marzenie - reprezentować Białoruś na arenie międzynarodowej.

- Czasu na przygotowania było mało. Szybko nagraliśmy wizytówkę, przeprowadziliśmy sesję zdjęciową. Najtrudniejszą rzeczą dla wielu uczestników była komunikacja w języku angielskim, ponieważ trzeba było godnie zaprezentować się na scenie, prowadzić dialog z organizatorami i uczestnikami, odpowiadać na pytania – mówi i zauważa, że lekcje języka obcego w szkole nie poszły na marne. Daria poradziła sobie ze wszystkimi zadaniami: entuzjastycznie uczestniczyła w różnych przedstawieniach, defilowała z dziewczynami na wybiegu w kostiumach narodowych, strojach kąpielowych, sukniach wieczorowych. Pracowała jak prawdziwy profesjonalista.
- Każdy dzień konkursu odpowiadał jednemu kolorowi, więc trzeba było wybrać niezapomniane obrazy w oparciu o wymagania konkursu. I udało mi się. Wielkie podziękowania dla mistrzów Teatru Opery i Baletu Bolszoj za kostium narodowy, który, nawiasem mówiąc, został stworzony dla mnie na konkurs Miss World-2021 - mówi dziewczyna.
W rezultacie Białorusinka Dasza Gonczarewicz znalazła się w pierwszej dziesiątce najpiękniejszych dziewczyn Miss Global-2025.

- Starałam się godnie reprezentować nasz kraj, kulturę. Pokazałam, jak my, Białorusini, traktujemy naszą ojczyznę, którą bardzo kochamy! W rezultacie otrzymałam wiele komplementów i miłych recenzji. Jestem bardzo wdzięczna organizatorom za tak wysoki poziom tego międzynarodowego forum piękności - uśmiecha się. - Cały zespół Krajowej Szkoły Piękności był ze mną w kontakcie przez dwa tygodnie dosłownie przez całą dobę. Każdy problem został rozwiązany natychmiast. Wspierali mnie także moi krewni, przyjaciele i cała Białoruś.

Ze stwierdzeniem, że w konkursach piękności nie może być przyjaźni, a jedynie rywalizacja, Daria zdecydowanie się nie zgadza. W ciągu dwóch tygodni zaprzyjaźniła się z wieloma dziewczynami z różnych krajów.
- W przeddzień finału moja koleżanka miała urodziny. Poprosiłam każdą uczestniczkę Miss Global-2025, aby powiedziała po rosyjsku kilka gratulacyjnych słów. I dziewczyny się zgodziły. Rezultat okazał się bardzo oryginalny i niezapomniany – wspomina modelka i od razu przyznaje, że za każdym razem z dala od domu wraca do idei, że lepiej niż na Białorusi nie może być nigdzie indziej. - Byłam w różnych krajach, ale zawsze z radością i szczególnym wzruszeniem wracam do ojczyzny.

Tamara MARKINA,
zdjęcia Witalij PIWOWARCZYK, BELTA,
gazeta "7 dni".













 
Świeże wiadomości z Białorusi