Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 3 Stycznia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
31 Grudnia 2024, 12:17

„W pierwszej chwili byłem w szoku”. Niemiec opowiedział, jak spotkała go Białoruś, kiedy się tam przeprowadził

31 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Niemiec Andreas Bekenheide podzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami z Białorusi w projekcie BELTA „Szczera opowieść”. Mieszka tu od wielu lat i zauważa piękno przyrody, a także różnice w mentalności i kulturze ludzi.

Niemiec jednoznacznie odpowiada na pytanie, jak poznał Białoruś. „W pierwszej chwili byłem w szoku. Ale nie był to szok negatywny, lecz pozytywny. Jechaliśmy drogą wzdłuż lasu. Oczywiście w Niemczech też jest las, ale nie z takim widokiem. Jest tu dużo natury, las, który po prostu uwielbiam. A zbieranie grzybów to już moje hobby, można powiedzieć” - mówi Andreas Bekenheide.

Niemiec nawiązał nowe znajomości na Białorusi. „Dużo rozmawiamy i często jestem pytany, dlaczego przyjechałem na Białoruś, dlaczego nie zabiorę żony do Niemiec. Ale czuję się tu dobrze. Przyroda jest piękna, a ludzie mili. Zawsze: „Witamy, herbata, kawa”. Nie jestem przyzwyczajony do takich rzeczy w Niemczech” - powiedział.

Kontynuując temat, rozmówca przypomniał sytuację, w której znalazł się z przyjacielem. „Pewnego razu w Niemczech podróżowałem samochodem i potrzebowałem zwykłej czystej wody do schłodzenia samochodu. Zapukałem do drzwi i otworzyła mi Niemka. Poprosiłem o zwykłą wodę, a ona zamknęła drzwi, mówiąc: „Nie mam wody”. Byłem zszokowany - jak to, nie ma zwykłej wody z kranu? Cóż, jak chcesz” - mówi. Po drugiej stronie zadzwonił dzwonek do drzwi. „Otworzył taki rosyjsko-niemiecki pan i zaprosił: 'Wejdź, herbata, kawa, zapraszamy'” - dodaje.
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi