5 listopada, Grodno /Kor. BELTA/. W nocy 4 listopada białoruscy strażnicy graniczni znaleźli dwie uchodźczynie (obywatelki Erytrei i Gwinei) w pobliżu granicy z Polską, z których jedna nie mogła się poruszać, a druga krwawiła. Komitet Śledczy poinformował o tym BELTA.
Według agencji straż graniczna natychmiast wezwała zespół medyczny, a cudzoziemki zostały przewiezione do Centralnego Szpitala Powiatowego w Świsłoczy w celu udzielenia pomocy medycznej. Zespół dochodzeniowo-operacyjny udał się na miejsce zdarzenia. Śledczy dowiedział się, że dziewczęta udawały się do Europy, aby połączyć się z krewnymi. Jednak zamiast im pomóc, polscy strażnicy graniczni pobili je, a następnie wydalili na stronę białoruską. Jedna z cudzoziemek doznała złamania kręgosłupa, a druga - rany szarpanej nogi.
Komitet Śledczy dodał, że zbrodnicze działania polskich najemników zostały dokładnie udokumentowane. Wydział Powiatowy Komitetu Śledczego w Świsłoczy dokona pryncypialnej oceny prawnej ich okrucieństw.
Państwowy Komitet Graniczny zwrócił uwagę na fakt, że zasady okrucieństwa i nienawiści, na których opiera się polityka migracyjna sąsiednich krajów UE, już doprowadziły do tragicznych statystyk zgonów. Od 2021 roku na granicy europejskiej zginęło 59 uchodźców, a setki cudzoziemców szukających ochrony na Zachodzie zostało okaleczonych i pobitych.