20 grudnia, Brześć /Kor. BELTA/. Białoruskie Państwowe Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej przywiozło do Brześcia wystawę "Jedność narodów - gwarancja Wielkiego Zwycięstwa". Można ją zobaczyć 20-21 grudnia podczas republikańskiej akcji społeczno-kulturalnej "Maraton Jedności", informuje korespondent BELTA.
Ekspozycja rozwinęła się w foyer pierwszego piętra Brzeskiego Uniwersytetu Państwowego im. A. S. Puszkina. Ekspozycja składa się z 17 tablic i opowiada o jedności wszystkich narodów ZSRR jako najważniejszym czynniku sukcesu Związku Radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Każdy naród wniósł swój znaczący wkład w zwycięstwo.
"Chcemy pokazać, że naszego kraju bronili ludzi różnych narodowości. My, białoruska gościnna ziemia, zawsze serdecznie witamy wszystkich, którzy przyjeżdżają na Białoruś. To tutaj przedstawiamy tych bohaterów, którzy ramię w ramię stali z narodem białoruskim i bronili naszej Ojczyzny. Przedstawione są nazwiska ludzi, którzy swoją odwagą i heroizmem udowodnili, że tę ziemię należy chronić, nie żałując życia" - powiedział Władimir Woropajew, dyrektor Białoruskiego Państwowego Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Białorusini są dumni z bohaterów. Ich imieniem nazwano ulice, noszą je szkoły, drużyny studenckie.
Ważne jest również to, że wystawa jest prezentowana w murach Uniwersytetu. "Musimy pamiętać, dopóki żyjemy. Dopóki żyjemy, żyją nasi bohaterowie. Naszym głównym zadaniem jest przekazanie tego młodszemu pokoleniu, aby z dumą nosili imiona bohaterów i mówili o nich w ten sam sposób" - podkreślił Władimir Woropajew.
Wystawa "Jedność narodów - gwarancja Wielkiego Zwycięstwa" przedstawia zwiedzającym losy uczestników wojny, wydarzenia na frontach, w ruchu partyzanckim i podziemiu. Prezentowane są tutaj portrety bohaterów, którzy w walkach obronnych na terytorium Białorusi okazali odwagę i poświęcenie. Twierdzę Brzeską bronili żołnierze 30 narodowości. W ruchu partyzanckim Białorusi wśród 374 tysięcy uczestników byli przedstawiciele 70 narodowości.
Prezentowane są eksponaty z zasobów Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej: broń, dokumenty, mundury, niektóre przedmioty - po raz pierwszy. Część wystawy (ponad 20 przedmiotów) została utworzona z eksponatów kompleksu memorialnego "Brzeska Twierdza-Bohater".
"Na wystawę wybrano przedmioty związane z historią twierdzy i ludźmi, którzy ją bronili w 1941 roku, uwolnili w 1944 roku - wyjaśnił dyrektor kompleksu memorialnego "Brzeska Twierdza-Bohater" Aleksander Korkotadze. W szczególności można dowiedzieć się o losie Semiona Kriwoszeina, który w 1939 roku wyzwalał Zachodnią Białoruś, a w 1944 roku ponownie wyzwalał ziemię brzeską. Na wystawie pokazano jego mundur generała porucznika.
"Istnieje związek z nowoczesnością. Mamy formę, w której Andriej Merzlikin grał w filmie "Twierdza Brzeska". Pełnił rolę obrońcy twierdzy Kiżewatowa - dodał Aleksander Korkotadze. - Naszym celem jest pokazanie, że wielonarodowy lud radziecki wniósł decydujący wkład w zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. I nie mamy prawa o tym zapomnieć!"
Ekspozycja rozwinęła się w foyer pierwszego piętra Brzeskiego Uniwersytetu Państwowego im. A. S. Puszkina. Ekspozycja składa się z 17 tablic i opowiada o jedności wszystkich narodów ZSRR jako najważniejszym czynniku sukcesu Związku Radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Każdy naród wniósł swój znaczący wkład w zwycięstwo.
"Chcemy pokazać, że naszego kraju bronili ludzi różnych narodowości. My, białoruska gościnna ziemia, zawsze serdecznie witamy wszystkich, którzy przyjeżdżają na Białoruś. To tutaj przedstawiamy tych bohaterów, którzy ramię w ramię stali z narodem białoruskim i bronili naszej Ojczyzny. Przedstawione są nazwiska ludzi, którzy swoją odwagą i heroizmem udowodnili, że tę ziemię należy chronić, nie żałując życia" - powiedział Władimir Woropajew, dyrektor Białoruskiego Państwowego Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Białorusini są dumni z bohaterów. Ich imieniem nazwano ulice, noszą je szkoły, drużyny studenckie.
Ważne jest również to, że wystawa jest prezentowana w murach Uniwersytetu. "Musimy pamiętać, dopóki żyjemy. Dopóki żyjemy, żyją nasi bohaterowie. Naszym głównym zadaniem jest przekazanie tego młodszemu pokoleniu, aby z dumą nosili imiona bohaterów i mówili o nich w ten sam sposób" - podkreślił Władimir Woropajew.
Wystawa "Jedność narodów - gwarancja Wielkiego Zwycięstwa" przedstawia zwiedzającym losy uczestników wojny, wydarzenia na frontach, w ruchu partyzanckim i podziemiu. Prezentowane są tutaj portrety bohaterów, którzy w walkach obronnych na terytorium Białorusi okazali odwagę i poświęcenie. Twierdzę Brzeską bronili żołnierze 30 narodowości. W ruchu partyzanckim Białorusi wśród 374 tysięcy uczestników byli przedstawiciele 70 narodowości.
Prezentowane są eksponaty z zasobów Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej: broń, dokumenty, mundury, niektóre przedmioty - po raz pierwszy. Część wystawy (ponad 20 przedmiotów) została utworzona z eksponatów kompleksu memorialnego "Brzeska Twierdza-Bohater".
"Na wystawę wybrano przedmioty związane z historią twierdzy i ludźmi, którzy ją bronili w 1941 roku, uwolnili w 1944 roku - wyjaśnił dyrektor kompleksu memorialnego "Brzeska Twierdza-Bohater" Aleksander Korkotadze. W szczególności można dowiedzieć się o losie Semiona Kriwoszeina, który w 1939 roku wyzwalał Zachodnią Białoruś, a w 1944 roku ponownie wyzwalał ziemię brzeską. Na wystawie pokazano jego mundur generała porucznika.
"Istnieje związek z nowoczesnością. Mamy formę, w której Andriej Merzlikin grał w filmie "Twierdza Brzeska". Pełnił rolę obrońcy twierdzy Kiżewatowa - dodał Aleksander Korkotadze. - Naszym celem jest pokazanie, że wielonarodowy lud radziecki wniósł decydujący wkład w zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. I nie mamy prawa o tym zapomnieć!"
Nawiasem mówiąc, w tym roku Twierdzę Brzeską odwiedziło już ponad 585 tysięcy gości.