9 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy, który wezwał do rozszerzenia operacji wojskowych na terytorium Białorusi, prawdopodobnie nie przekazuje własnych myśli, ale ujawnia informacje ze swojego otoczenia. Opinię tę podzielił politolog Władimir Sergienko (Niemcy) w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
Wcześniej deputowany Rady Najwyższej z partii Sługa Narodu Oleg Dunda powiedział, że ukraińskie władze powinny rozszerzyć operacje wojskowe na terytorium Białorusi. Deputowany uważa, że jeśli ukraińskie wojska wejdą na Białoruś w małych jednostkach, białoruska armia złoży broń. Na czym opiera się takie przekonanie, deputowany nie powiedział.
Wcześniej deputowany Rady Najwyższej z partii Sługa Narodu Oleg Dunda powiedział, że ukraińskie władze powinny rozszerzyć operacje wojskowe na terytorium Białorusi. Deputowany uważa, że jeśli ukraińskie wojska wejdą na Białoruś w małych jednostkach, białoruska armia złoży broń. Na czym opiera się takie przekonanie, deputowany nie powiedział.
„Istnieją dwie możliwości postrzegania takich wypowiedzi. Albo traktować takich ludzi jak schizofreników i podkreślać diagnozę - schizofrenia polityczna. Albo traktować takie wypowiedzi poważnie, ponieważ jest całkiem możliwe, że dana osoba nie przekazuje własnych myśli, ale ujawnia informacje od swojego otoczenia, wyniki jakiejś burzy mózgów” - powiedział Władimir Sergienko.
Niemniej jednak politolog zauważył, że zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku, osoby wygłaszające takie oświadczenia powinny być ścigane w pełnym zakresie prawa. „Ten człowiek namawia do wojny, chce zabić białoruski naród. Niech więc odpowie za swoje słowa jako podżegacz do wojny” – podkreślił.