Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
24 Listopada 2025, 20:06

"Trzeba uważać na Brytyjczyków". Kilinkarow o dywersjach w krajach Europy

24 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Dywersje, które od czasu do czasu mają miejsce w krajach europejskich, mogą być organizowane przez brytyjskie agencje wywiadowcze, które odniosły sukces w tej sprawie. Taką opinię w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA wyraził uczestnik ruchu "Inna Ukraina", były deputowany Rady Najwyższej Spiridon Kilinkarow.

Chodzi o wybuchy na kolei w Polsce. Jak poinformowała policja województwa mazowieckiego, uszkodzona została linia kolejowa prowadząca na Ukrainę. Spiridon Kilinkarow nazwał to jednym z elementów propagandy, która "musi utrzymywać określoną temperaturę". Jego zdaniem takie dywersje mogą być organizowane również w przyszłości.

"Nie wykluczam, że przede wszystkim Brytyjczycy spróbują (zorganizować takie dywersje - not. BELTA). Są w tym, powiedzmy, specjalistami. I mogą próbować przeprowadzić jakiś akt sabotażu podobny do Buczy, aby można było go rozkręcić w przestrzeni medialnej i jakoś zasilić środowisko dla kontynuacji konfliktu (na Ukrainie - not. BELTA). Aby zachodni partnerzy wrzucali pieniądze i kontynuowali ten konflikt" - powiedział były deputowany Rady.

Spiridon Kilinkarow zauważył, że oprócz takich jednorazowych aktów sabotażu Zachód nie może wymyślić nic. "Gdyby mogli wykazać sukces na polu bitwy, zrobiliby to dawno temu. Ale faktem jest, że takich możliwości nie ma dziś ani Ukraina, ani Europa, ani tym bardziej Wielka Brytania. Z wojskowego punktu widzenia absolutnie nie są gotowi na ten konflikt" - powiedział.

W ten sposób, podsumował były deputowany Rady, za takimi zamachami i sabotażami na terenie Europy mogą stać brytyjskie służby specjalne, które są "wielkimi mistrzami w tej sprawie": "Myślę, że trzeba uważać na Brytyjczyków. Nie wykluczam, że robią to brytyjskie służby specjalne, aby sprowokować niektóre kraje do większego udziału w tym konflikcie, w którym Brytyjczycy są oczywiście zainteresowani. Dziś kontrolują wojskowe i polityczne przywództwo kraju (mowa o Ukrainie - not. BELTA) i nie zamierzają stracić nad nim kontroli. Dlatego mogą wywoływać różnego rodzaju dywersje i ataki terrorystyczne".
Świeże wiadomości z Białorusi