30 października, Grodno /Kor. BELTA/. Dwóch uchodźców - przedstawicieli Somalii i Erytrei - jest obecnie leczonych w Klinice Uniwersyteckiej w Grodnie. Poinformował o tym dziennikarzy podczas wizyty prasowej dla rosyjskich i białoruskich dziennikarzy główny lekarz kliniki Siergiej Łazarewicz, donosi korespondent BELTA.
„Oboje zostali przeniesieni do nas ze szpitala rejonowego w Świsłoczy. Są u nas już trzeci dzień. Jeden pacjent ze zdekompensowaną cukrzycą, nie miał leków, a jego poziom cukru wzrósł. Drugi ze złamaną nogą. Pacjent nie miał operacji, tylko leczenie zachowawcze, założyli mu gips" - powiedział Siergiej Łazarewicz.
Według niego, dość często przyjmują pacjentów bez dokumentów.
Siergiej Łazarewicz zwrócił uwagę na fakt, że niektórzy pacjenci nie mówią po angielsku, francusku lub niemiecku, co uniemożliwia komunikację z tłumaczem. Jednak z pomocą tłumacza online i gestów lekarze wciąż znajdują wspólny język z pacjentami. „Osiągnięcie z nimi porozumienia może być bardzo trudne - powiedział główny lekarz. - Na przykład jeden z nich (pacjentów, którzy są obecnie leczeni - not. BELTA) praktycznie nie potrafi czytać, nawet w swoim języku, sylabami”.
Główny lekarz kliniki uniwersyteckiej zwrócił uwagę na fakt, że pomoc uchodźcom w placówkach opieki zdrowotnej jest świadczona bezpłatnie. „Pacjent przebywa u nas do czasu całkowitego wyleczenia, a następnie, zgodnie z przepisami, opiekuje się nim służba migracyjna - podkreślił. - To jest nasza praca, musimy pomagać, to są ludzie”.