23 września, Mińsk /kor. BELTA/. W projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA, obserwator wojskowy rosyjskiej gazety „Komsomolskaja Prawda” emerytowany pułkownik Wiktor Baraniec prognozował, jak szybko zakończy się konflikt ukraiński, a także nakreślił ramy czasowe, kiedy kwestia denazyfikacji w Ukrainie może zostać rozwiązana.
Zapytany o to, jak długo potrwa konflikt ukraiński, Wiktor Baraniec powiedział: „Odpowiem takim słowem - długo. Nie mogę być teraz prorokiem, ale oczywiście chciałbym, aby zakończył się on w przyszłym roku, ale nie ma do tego podstaw. Wymaga to radykalnych zmian w wojskowej i politycznej sile Ukrainy. Aby to zrobić, trzeba rzucić ukraińską armię na kolana, a to nie jest takie łatwe, aby wyrzuciła białą flagę”.
Obserwator wojskowy zwrócił uwagę na dwa zadania postawione przed rosyjską armią - demilitaryzację i denazyfikację. „Armię można zmusić do wyrzucenia białej flagi. W końcu można zmusić ukraińskie władze do utrzymania 120-tysięcznej armii, aby Ukraina była wolna od broni jądrowej. Ale co zrobicie z denazyfikacją? - zastanowił się Wiktor Baraniec. - To zajmie wieki, bo tu potrzebna jest celowa, potężna machina propagandowa, która powinna wyprać mózgi Ukraińców od ideologii banderowskiej. Tego nie da się zrobić w ciągu 10 czy nawet 100 lat. Trzeba na to kilku pokoleń, ale pod presją zdrowej ukraińskiej propagandy. Tam ten nacjonalizm, nawet nazizm, zapuścił tak głębokie korzenie we wnętrznościach ukraińskiego społeczeństwa, że nie da się ich wykorzenić nawet za kilkadziesiąt lat”.
Zapytany o to, jak długo potrwa konflikt ukraiński, Wiktor Baraniec powiedział: „Odpowiem takim słowem - długo. Nie mogę być teraz prorokiem, ale oczywiście chciałbym, aby zakończył się on w przyszłym roku, ale nie ma do tego podstaw. Wymaga to radykalnych zmian w wojskowej i politycznej sile Ukrainy. Aby to zrobić, trzeba rzucić ukraińską armię na kolana, a to nie jest takie łatwe, aby wyrzuciła białą flagę”.
Obserwator wojskowy zwrócił uwagę na dwa zadania postawione przed rosyjską armią - demilitaryzację i denazyfikację. „Armię można zmusić do wyrzucenia białej flagi. W końcu można zmusić ukraińskie władze do utrzymania 120-tysięcznej armii, aby Ukraina była wolna od broni jądrowej. Ale co zrobicie z denazyfikacją? - zastanowił się Wiktor Baraniec. - To zajmie wieki, bo tu potrzebna jest celowa, potężna machina propagandowa, która powinna wyprać mózgi Ukraińców od ideologii banderowskiej. Tego nie da się zrobić w ciągu 10 czy nawet 100 lat. Trzeba na to kilku pokoleń, ale pod presją zdrowej ukraińskiej propagandy. Tam ten nacjonalizm, nawet nazizm, zapuścił tak głębokie korzenie we wnętrznościach ukraińskiego społeczeństwa, że nie da się ich wykorzenić nawet za kilkadziesiąt lat”.