21 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. Unikalna wystawa Teatru Bolszoj została otwarta w Bibliotece Narodowej Białorusi podczas narodowej akcji społeczno-kulturalnej „Maraton Jedności”, donosi korespondent BELTA.
Dyrektor generalna Teatru Bolszoj Białorusi Ekaterina Dułowa powiedziała, że przed „Maratonem Jedności” nigdy nie było takiej przestrzeni zorganizowanej przez teatr. „Po raz pierwszy wyszliśmy poza granice naszego historycznego budynku i pokazaliśmy pewną logikę wydarzeń, które towarzyszyły zarówno historii teatru, jak i jego osobowości” - powiedziała.
„Tutaj opera przemówiła jak wielka księga. Idziemy i czytamy jej historię, śledzimy kluczowe etapy rozwoju. Moim zdaniem propozycja organizatorów maratonu, aby zaprezentować Teatr Bolszoj od tej absolutnie nieznanej, zakulisowej, historycznej strony jest ogromnym sukcesem. Jestem za to wdzięczna, bo zdaliśmy sobie sprawę, że wreszcie nadszedł czas na zorganizowanie przestrzeni muzealnej w Teatrze Bolszoj, i ta wystawa będzie jej podstawą” - powiedziała dyrektor generalna.
Oprowadziła również po wystawie, opowiadając szczegółowo o głównych eksponatach. Szczególną uwagę zwrócono na projekty narodowe realizowane przez Teatr Bolszoj, w szczególności na jeden z najnowszych - Żałosny dziennik pamięci. Ekaterina Dułowa przypomniała, że kolejna projekcja tego spektaklu odbędzie się 22 lutego. Zauważyła, że jednym z bohaterów projektu jest Larisa Aleksandrowskaja - prawdziwie legendarna śpiewaczka. Jej wizerunek jest prezentowany na wystawie i z powodzeniem nawiązuje do portretu obok. Portret ten powstał przy udziale Białoruskiego Związku Zawodowego Pracowników Kultury i zostanie podarowany Teatrowi Bolszoj. Jak podkreśliła dyrektor generalna, ten portret logicznie rozpoczyna serię zdjęć poświęconych historii rozwoju teatru.
„Z jednej strony zdjęcia zostały dostarczone przez nasze archiwum; na nich można zobaczyć twarze i komentarze, a w tle znajduje się unikalna wystawa zdjęć słynnego kolekcjonera Władimira Lichodiedowa poświęcona budynkowi teatru” - powiedziała Ekaterina Dułowa.
Każdy eksponat na wystawie niesie ze sobą ogromną historię. Wydaje się, że można na nie patrzeć w nieskończoność, myśląc o tym, jak zostały wymyślone i stworzone. Jedna ze zwiedzających Ksenia Szeszko zauważyła, że na wystawie czuła się, jakby zanurzyła się w sercu Teatru Bolszoj.
„Mamy wyjątkową okazję zobaczyć, poczuć i zanurzyć się w tej lub innej produkcji, która miała miejsce w Teatrze Bolszoj. Tak naprawdę, będąc tutaj, czujesz się częścią tego teatru, a gdzieś w wyobraźni - artystą. To wspaniałe, że mamy taką możliwość i że jest ona całkowicie bezpłatna. Każdy może poczuć się częścią Bolszoj” - podzieliła się swoimi emocjami.
Na wystawę przyszła razem ze swoim kolegą Denisem Dowgopołowem. Powiedział, że od dawna planował pójść na spektakl do Teatru Bolszoj, ale po wystawie to pragnienie stało się jeszcze silniejsze.
Podczas „Maratonu Jedności” Teatr Bolszoj zaprezentował nie tylko wystawę. Jego artyści prowadzili kursy mistrzowskie i wzięli udział w koncercie. Ekaterina Dułowa jest pewna, że wszystko to pomoże zwrócić uwagę na teatr tym, którzy niewiele o nim wiedzieli i zjednoczyć ludzi w tym zainteresowaniu.