ENERGIA ATOMOWA
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
29 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Donald Trump doskonale zdaje sobie sprawę, że geopolityczne interesy USA są nierozerwalnie związane z gospodarką. O tym w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA powiedział historyk Jewgienij Spicyn.
"Trump jest przedstawicielem amerykańskiego establishmentu, który chce nawiązać normalne stosunki handlowe i gospodarcze z Rosją, aby tanio otrzymywać od nas surowce. Surowce, których brakuje samej Ameryce. Po co? Aby wzmocnić swoją pozycję w konfrontacji z tymi samymi Chińczykami. Patrząc obiektywnie, Rosja nie stanowi żadnego zagrożenia dla Ameryki z punktu widzenia gospodarki czy handlu. Ale to bardzo bogaty w zasoby kraj" - powiedział Jewgienij Spicyn.
Według historyka, prezydent USA nie ma ochoty na psucie stosunków z Rosją. Ponadto istnieje zrozumienie, że nie uda się pokonać Rosji militarnie. Dlatego konieczne jest gruntowne ponowne rozważenie stosunków USA z Rosją. To właśnie w takiej logice, uważa Jewgienij Spicyn, działa Donald Trump.
"Żadnego zagrożenia (ze strony Rosji - not. BELTA) nie ma. Teraz trzeba zmusić Europejczyków zapłacić za własną armię europejską, aby sami siebie strzegli przed tą samą Rosją. Dlaczego USA powinny wydawać na to środki? - zadał pytanie retoryczne Jewgienij Spicyn. - Mimo to wielu amerykańskich polityków i biznesmenów żyje starymi paradygmatami. Trump doskonale zdaje sobie sprawę, że Stany Zjednoczone mogą się wzmocnić z jednej strony, przez kraje Ameryki Łacińskiej, z drugiej strony, przez normalizację przede wszystkim stosunków handlowych i gospodarczych z Rosją".
Historyk nazwał taką politykę pragmatyczną i dodał, że w Donaldzie Trumpie przemawia przede wszystkim biznesmen. Dlatego od amerykańskiego lidera można regularnie usłyszeć o transakcjach i kosztach. "Cała jego retoryka kręci się wokół tego. Zauważcie, że w żaden sposób nie tłumaczy swoich działań w polityce zagranicznej obroną niektórych mitycznych geopolitycznych interesów Ameryki. Ponieważ w rzeczywistości nie ma żadnych geopolitycznych interesów Ameryki w oderwaniu od interesów gospodarczych" - podsumował Jewgienij Spicyn.
