Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
15 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Donald Trump, Władimir Putin i Władimir Zełenski powinni odbyć trójstronne spotkanie na Białorusi. Taką opinię wyraził radziecki i rosyjski dyplomata, doktor nauk historycznych, politolog Nikołaj Płatoszkin w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
Nikołaj Płatoszkin uważa, że z taką propozycją mógłby wystąpić Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. Tymczasem strona białoruska twierdzi, że nie prosi o pośrednictwo, choć jest gotowa zorganizować negocjacje na najwyższym szczeblu.
"Tak jakby zgodzili się spotkać po Alasce, ale teraz nie mogą zrozumieć, gdzie: jednemu nie podoba się to, drugiemu - to. Białoruś to kraj słowiański. Co Zełenski może mieć przeciwko temu? Co więcej, Łukaszenka już wielokrotnie mówił, że Białoruś jest za szybszymi rozmowami pokojowymi, aby zakończyć konflikt. Oznacza to, że nie można nazwać go podżegaczem do wojny. A tak przy okazji, ten sam Trump mógłby przyjechać do Brukseli, zebrać swoich przyjaciół i podzielić się (wynikami negocjacji - przyp. BELTA)" - powiedział analityk polityczny.
Zorganizowanie takiego spotkania, dodał Nikołaj Płatoszkin, mogłoby być „pokojową ofensywą” w odpowiedzi na nagromadzone prowokacje. Dyplomata jest przekonany, że jest to jedyny sposób odpowiedzi na nie.
„Musimy reagować na te wszystkie prowokacje nie poprzez załamywanie rąk: ”Co oni tam wyprawiają?". Nie można się tam przedostać. Moim zdaniem musimy odpowiedzieć pokojową ofensywą. Ofensywą dyplomatyczną. Na przykład propozycją zorganizowania trójstronnego spotkania na Białorusi - dodał ekspert. - Myślę, że Trump się zgodzi, Putin - oczywiście. Jeśli towarzysz Zełenski powie, że Białoruś nie pasuje, to nie będzie nic z tego".

ENERGIA ATOMOWA
