ENERGIA ATOMOWA
2 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Publikacje o legendarnych walkach i kobietach w ruchu partyzanckim będą kontynuować serię "Archiwum partyzanckie", powiedział na konferencji prasowej dyrektor Departamentu ds. archiwów i dokumentacji Ministerstwa Sprawiedliwości Oleg Woinow, informuje korespondent BELTA.
Osobliwością projektu "Archiwum partyzanckie" jest to, że jest on skierowany do szerokiego grona odbiorców. "Po raz pierwszy weszliśmy przez sztukę wizualną, która opisuje obyczajowość, życie, walki partyzantów. Pierwszy nakład 1 tys. egzemplarzy jest poszukiwany, ludzie pytają" - powiedział Oleg Woinow.
W przyszłym roku seria ta ma być kontynuowana, opowiadając właśnie poprzez twórczość o legendarnych walkach i dywersjach partyzantów, a także o kobietach w ruchu partyzanckim. "Są to dwa tematy, które chcielibyśmy kontynuować w przyszłym roku. Mamy materiały, ta praca jest w toku" - powiedział.
W tym roku zakończyła się publikacja komunikatów operacyjnych Białoruskiego sztabu ruchu partyzanckiego. Ten projekt rozpoczął się kilka lat temu. Komunikaty publikowano "dzień w dzień" z przesunięciem o 80 lat.
Kontynuując temat ruchu partyzanckiego, Oleg Woinow powiedział, że dzięki wysiłkom archiwistów znaleziono nazwiska dziesiątek tysięcy partyzantów, którzy wcześniej nie byli znani. "Dziś jest to ponad 220 tysięcy partyzantów, którzy są wpisani do bazy danych. Ich dzieci, wnuki mogą się zapoznać i zobaczyć, jak walczyli i za co zostali nagrodzeni" - zaznaczył.
Dyrektor Departamentu podkreślił, że w ruchu partyzanckim byli przedstawiciele ponad 70 narodowości, bronili białoruskiej ziemi.
Ponadto aktywnie publikowane są mapy walk partyzanckich, które są uzupełniane opisem. Dziś mówimy o ponad 150 mapach. Prace w tym kierunku będą kontynuowane, podsumował Oleg Woinnow.
Osobliwością projektu "Archiwum partyzanckie" jest to, że jest on skierowany do szerokiego grona odbiorców. "Po raz pierwszy weszliśmy przez sztukę wizualną, która opisuje obyczajowość, życie, walki partyzantów. Pierwszy nakład 1 tys. egzemplarzy jest poszukiwany, ludzie pytają" - powiedział Oleg Woinow.
W przyszłym roku seria ta ma być kontynuowana, opowiadając właśnie poprzez twórczość o legendarnych walkach i dywersjach partyzantów, a także o kobietach w ruchu partyzanckim. "Są to dwa tematy, które chcielibyśmy kontynuować w przyszłym roku. Mamy materiały, ta praca jest w toku" - powiedział.
W tym roku zakończyła się publikacja komunikatów operacyjnych Białoruskiego sztabu ruchu partyzanckiego. Ten projekt rozpoczął się kilka lat temu. Komunikaty publikowano "dzień w dzień" z przesunięciem o 80 lat.
Kontynuując temat ruchu partyzanckiego, Oleg Woinow powiedział, że dzięki wysiłkom archiwistów znaleziono nazwiska dziesiątek tysięcy partyzantów, którzy wcześniej nie byli znani. "Dziś jest to ponad 220 tysięcy partyzantów, którzy są wpisani do bazy danych. Ich dzieci, wnuki mogą się zapoznać i zobaczyć, jak walczyli i za co zostali nagrodzeni" - zaznaczył.
Dyrektor Departamentu podkreślił, że w ruchu partyzanckim byli przedstawiciele ponad 70 narodowości, bronili białoruskiej ziemi.
Ponadto aktywnie publikowane są mapy walk partyzanckich, które są uzupełniane opisem. Dziś mówimy o ponad 150 mapach. Prace w tym kierunku będą kontynuowane, podsumował Oleg Woinnow.
