Projekty
Government Bodies
Flag środa, 25 Grudnia 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
24 Grudnia 2024, 16:48

Prokurator: Smowski był organizatorem i kierownikiem wykonania operacji karnych 

24 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Dowódca 118. batalionu policji bezpieczeństwa Konstantin Smowski ponosi odpowiedzialność jako organizator i przywódca wykonania czynów przestępczych zarzucanych w aktach oskarżenia, powiedział prokurator Swiatosław Wielikij, przemawiając dziś podczas debaty w Sądzie Najwyższym, donosi korespondent BELTA. 

Przypomniał, że wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2024 r. ustalił, że 118. batalion policji bezpieczeństwa jest zorganizowaną grupą zbrojną, zorganizowaną pod kierownictwem oficerów SS, zjednoczoną w dążeniu do wspólnych celów nazistowskich Niemiec. 

Sąd ustalił, że 118 batalion składał się głównie z osób połączonych wspólnymi poglądami nacjonalistycznymi, miał ścisłą dyscyplinę, zarządzalną i stabilną strukturę organizacyjną - dowódców i przełożonych. Świadczy to o wstępnej jedności, kierowalności i trwałości tej formacji, charakteryzującej się stabilnością składu osobowego, spójnością działań wszystkich uczestników i jasnym podziałem ról między nimi.

Jak zauważył prokurator, w okresie, o którym mowa w akcie oskarżenia, Smowski był dowódcą 118 batalionu policji bezpieczeństwa i kierował nim w tym charakterze, podlegając oficerowi niemieckiemu. Jak zeznał świadek Kulinok, zastępca dyrektora Narodowego Archiwum Białorusi, ta podwójna struktura dowodzenia zapewniała nie tylko stałą kontrolę nad działalnością batalionu, który powstał na bazie lokalnej formacji nacjonalistycznej, ale także ścisłą realizację przez siły batalionu planów i rozkazów niemieckiego dowództwa oraz jego współpracę z innymi formacjami władz nazistowskich.

Z zeznań Lakusty, Knapa, Łozińskiego, Sachno, Meleszko, Wasiury i innych byłych policjantów jasno wynika, że ci, którzy wstąpili do 118 batalionu, złożyli przysięgę nazistowskim Niemcom, otrzymali mundury, mieli artylerię i broń strzelecką.

„Struktura batalionu była podobna do struktury jednostki wojskowej. Był podzielony na kompanie strzeleckie, plutony i drużyny, był pluton karabinów maszynowych, kwatera główna, wyraźny pion dowódców, na czele którego stał Smowski” - zauważył prokurator, dodając, że biorąc pod uwagę pochodzenie większości funkcjonariuszy policji, batalion był nazywany ukraińskim, wraz z Niemcami służącymi w batalionie.

Według prokuratora w batalionie utrzymywano ścisłą dyscyplinę. Dokonywano przeglądów przeprowadzonych akcji karnych, prowadzono postępowania dyscyplinarne, w tym wskazywano osoby podejrzane o niechęć do służby Niemcom, przyznawano nagrody policjantom, którzy wykazali się szczególną gorliwością podczas akcji karnych.

Z zeznań tych osób wynika również, że początkowo dochodziło do przegrupowań na terytorium Białorusi. Niemieckie dowództwo określiło zadania batalionu na okupowanym terytorium: walka zbrojna z partyzantką sowiecką oraz działania represyjne wobec ludności cywilnej. Wyjazd z miejsca stałego rozmieszczenia do operacji karnych odbywał się na polecenie dowództwa batalionu. 

Z dokumentów planistycznych operacji karnych, zatwierdzonych przez niemieckie dowództwo, wynika, że dokładnie opracowywano wszystkie aspekty nadchodzącej operacji: cele, terminy, trasy, broń i metody komunikacji, w tym określenie celu 118. batalionu, jego współdziałanie z innymi formacjami.

Z analizy przesyłanych do dowództwa niemieckiego meldunków z przeprowadzonych przez batalion akcji karnych wynika, że były one systematycznie sporządzane w miejscu stacjonowania dowództwa batalionu, a dowództwo batalionu kontrolowało realizację celów akcji karnych stawianych swoim podwładnym. Oceniano wystarczalność środków podejmowanych wobec partyzantów i ludności cywilnej oraz skuteczność działań karzących.

„Zbadany w sprawie materiał dowodowy potwierdza, że dowodząc batalionem Smowski posiadał w stosunku do osób przyjętych do batalionu pełny zakres władzy dowódczej, wydawał obowiązujące rozkazy i polecenia, kontrolował ich wykonanie” - podkreślił prokurator.

Dodał, że w aktach sprawy nie ma żadnych informacji o tym, że funkcjonariusze 118. batalionu dokonywali zabójstw lub innych przestępczych ataków na życie, zdrowie i wolność osobistą lub mienie ofiar nie na rozkaz, ale w wyniku osobistej samowolnej decyzji jednego lub drugiego funkcjonariusza. 

„W takich okolicznościach Smowski, z racji zajmowanego stanowiska dowódcy i faktycznego wykonywania nadanych mu uprawnień, stał na czele zorganizowanej zbrojnej grupy przestępczej - 118 batalionu policji bezpieczeństwa - powiedział Swiatosław Wielikij. - W związku z tym Smowski ponosi odpowiedzialność jako organizator i przywódca bezpośredniej realizacji czynów przestępczych zarzucanych w akcie oskarżenia”.

Świeże wiadomości z Białorusi