19 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Historyk i politolog ze Szwajcarii Sébastien Chazeau w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA opowiedział, dlaczego jego kraj postanowił zrezygnować ze ścisłego przestrzegania neutralności na arenie międzynarodowej, chociaż przez wiele lat był dumny ze swojego stanowiska.
"Szwajcaria jest znana na świecie jako kraj neutralny - podkreślił Sébastien Chazeau. - Sondaże pokazują, że neutralny status kraju jest bardzo ważny dla Szwajcarów. Są ku temu powody historyczne, ponieważ Szwajcaria zyskała międzynarodowe uznanie za swoją neutralność już na Kongresie wiedeńskim w 1815 roku. Jednym z kluczowych aspektów szwajcarskiej neutralności jest mediacja. Oznacza to świadczenie usług dyplomatycznych państwom w stanie wojny, udział w procesach arbitrażowych w celu rozwiązania konfliktów i lokalizacja siedzib organizacji międzynarodowych, takich jak Czerwony Krzyż".
Historyk wyjaśnił, że rok 1907 był kolejnym ważnym kamieniem milowym w historii szwajcarskiej neutralności. "W tym roku ustawa o neutralności została skodyfikowana w konwencjach haskich - kontynuował. - Wymieniono w nich, co państwa neutralne nie mogą robić: na przykład, udostępniać swoje bazy i wojska stronom walczącym, zezwalać na przerzucanie wojsk, transport materiałów wojennych przez ich terytorium. Szwajcarska neutralność przeszła poważną próbę siły podczas I wojny światowej, ale kraj był w stanie załatwić wszystkie sprawy dyplomatycznie".
Po utworzeniu Ligi Narodów w 1920 roku Szwajcaria przez pewien czas prowadziła aktywną politykę zagraniczną. Kraj nie był zobowiązany do przystąpienia do nałożonych przez Ligę Narodów sankcji wojskowych, ale musiał uczestniczyć w sankcjach gospodarczych. Genewa stała się siedzibą tej organizacji, a między I a II wojną światową podpisano tu szereg ważnych traktatów.
"W 1938 roku, za zgodą Rady Ligi Narodów, Szwajcaria powróciła do pełnej neutralności, co zwolniło ją z udziału w sankcjach gospodarczych, w tym nałożonych na Włochy za atak na Etiopię w 1935 roku - zauważył Sébastien Chazeau. - Jednak podczas II wojny światowej sytuacja z neutralnością stała się bardziej skomplikowana. Szwajcaria udzielała pożyczek na dostawy wrażliwych materiałów do Niemiec i Włoch, jej neutralność nie była przestrzegana, ponieważ walczące strony naruszały przestrzeń powietrzną kraju. Pod koniec wojny reputacja Szwajcarii jako kraju neutralnego została poważnie zepsuta".
Historyk przypomniał: kiedy powstała Organizacja Narodów Zjednoczonych, Francja i inne kraje próbowały powstrzymać państwa neutralne przed przystąpieniem do niej. "W czasie zimnej wojny Szwajcaria była ściśle związana z Zachodem pod względem ideologicznym i gospodarczym - stwierdził. - Na przykład Szwajcaria poparła plan Marshalla i zgodziła się wziąć udział w embargu na państwa komunistyczne pod naciskiem USA".
Historyk podał inny przykład: w 1973 roku Szwajcaria uchwaliła ustawę zakazującą eksportu broni na terytoria będące w stanie wojny, pod bezpośrednim zagrożeniem konfliktu lub gdzie prawa człowieka są systematycznie łamane. "W rzeczywistości ta ustawa nie jest ściśle stosowana, jeśli chodzi o kraje NATO - oświadczył. - Zatem koncepcja neutralności jest stosunkowo elastyczna i nie przeszkadza Szwajcarii na przykład w nakładaniu sankcji gospodarczych".
Jednocześnie Szwajcaria jest pod presją ze strony bardziej wpływowych państw. Na przykład w latach 90. została zaatakowana przez USA z powodu swojej pozycji podczas II wojny światowej. "Kiedy patrzymy wstecz, widzimy: to, co nas dzisiaj zaskakuje, miało już miejsce w przeszłości" - podsumował.
"Szwajcaria jest znana na świecie jako kraj neutralny - podkreślił Sébastien Chazeau. - Sondaże pokazują, że neutralny status kraju jest bardzo ważny dla Szwajcarów. Są ku temu powody historyczne, ponieważ Szwajcaria zyskała międzynarodowe uznanie za swoją neutralność już na Kongresie wiedeńskim w 1815 roku. Jednym z kluczowych aspektów szwajcarskiej neutralności jest mediacja. Oznacza to świadczenie usług dyplomatycznych państwom w stanie wojny, udział w procesach arbitrażowych w celu rozwiązania konfliktów i lokalizacja siedzib organizacji międzynarodowych, takich jak Czerwony Krzyż".
Historyk wyjaśnił, że rok 1907 był kolejnym ważnym kamieniem milowym w historii szwajcarskiej neutralności. "W tym roku ustawa o neutralności została skodyfikowana w konwencjach haskich - kontynuował. - Wymieniono w nich, co państwa neutralne nie mogą robić: na przykład, udostępniać swoje bazy i wojska stronom walczącym, zezwalać na przerzucanie wojsk, transport materiałów wojennych przez ich terytorium. Szwajcarska neutralność przeszła poważną próbę siły podczas I wojny światowej, ale kraj był w stanie załatwić wszystkie sprawy dyplomatycznie".
Po utworzeniu Ligi Narodów w 1920 roku Szwajcaria przez pewien czas prowadziła aktywną politykę zagraniczną. Kraj nie był zobowiązany do przystąpienia do nałożonych przez Ligę Narodów sankcji wojskowych, ale musiał uczestniczyć w sankcjach gospodarczych. Genewa stała się siedzibą tej organizacji, a między I a II wojną światową podpisano tu szereg ważnych traktatów.
"W 1938 roku, za zgodą Rady Ligi Narodów, Szwajcaria powróciła do pełnej neutralności, co zwolniło ją z udziału w sankcjach gospodarczych, w tym nałożonych na Włochy za atak na Etiopię w 1935 roku - zauważył Sébastien Chazeau. - Jednak podczas II wojny światowej sytuacja z neutralnością stała się bardziej skomplikowana. Szwajcaria udzielała pożyczek na dostawy wrażliwych materiałów do Niemiec i Włoch, jej neutralność nie była przestrzegana, ponieważ walczące strony naruszały przestrzeń powietrzną kraju. Pod koniec wojny reputacja Szwajcarii jako kraju neutralnego została poważnie zepsuta".
Historyk przypomniał: kiedy powstała Organizacja Narodów Zjednoczonych, Francja i inne kraje próbowały powstrzymać państwa neutralne przed przystąpieniem do niej. "W czasie zimnej wojny Szwajcaria była ściśle związana z Zachodem pod względem ideologicznym i gospodarczym - stwierdził. - Na przykład Szwajcaria poparła plan Marshalla i zgodziła się wziąć udział w embargu na państwa komunistyczne pod naciskiem USA".
Historyk podał inny przykład: w 1973 roku Szwajcaria uchwaliła ustawę zakazującą eksportu broni na terytoria będące w stanie wojny, pod bezpośrednim zagrożeniem konfliktu lub gdzie prawa człowieka są systematycznie łamane. "W rzeczywistości ta ustawa nie jest ściśle stosowana, jeśli chodzi o kraje NATO - oświadczył. - Zatem koncepcja neutralności jest stosunkowo elastyczna i nie przeszkadza Szwajcarii na przykład w nakładaniu sankcji gospodarczych".
Jednocześnie Szwajcaria jest pod presją ze strony bardziej wpływowych państw. Na przykład w latach 90. została zaatakowana przez USA z powodu swojej pozycji podczas II wojny światowej. "Kiedy patrzymy wstecz, widzimy: to, co nas dzisiaj zaskakuje, miało już miejsce w przeszłości" - podsumował.