ENERGIA ATOMOWA
18 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Jedność jest podstawową wartością dla Białorusinów. Taką opinią podzielił się filozof i politolog Aleksiej Dziermant podczas rajdu „Za zjednoczoną Białoruś” z okazji Dnia Jedności Narodowej, donosi korespondent BELTA.
„Białorusini są zjednoczeni niezależnie od pochodzenia etnicznego, niezależnie od przynależności religijnej, niezależnie od regionu. Wszyscy jesteśmy jednym narodem, a Białoruś jest naszym wspólnym domem. Będziemy dbać o niego i chronić go. Te znaczenia i idee jednoczą wielu ludzi” - powiedział Aleksiej Dziermant.
Wyjaśnił, dlaczego ludzie gromadzą się na różnych wydarzeniach: „Aby pokazać poprzez swój aktywny udział poprzez rajdy, wiece, demonstracje flag narodowych, że naprawdę jesteśmy zjednoczeni. To dla nas podstawowa wartość. I że chcemy przekazać tę wartość naszego spokojnego, pokojowego wspólnego domu naszym potomkom” - powiedział politolog.
Aleksiej Dziemant wyjaśnił również, że Dzień Jedności Narodowej był konieczny dla Białorusinów. „Czuliśmy, że jedność łatwo stracić. Myśleliśmy, że jest jak powietrze, jest naturalna, oddychamy nią i jej nie zauważamy. Ale tak nie jest. Zawsze można ją rozkołysać, znaleźć jakieś pęknięcia w każdym społeczeństwie, w każdym kraju. I niestety próbowano to zrobić w naszym kraju. To dla nas jest lekcja, z której się nauczyliśmy i wyciągnęliśmy wnioski. Dlatego Dzień Jedności Narodowej jest symbolem, że cenimy jedność, rozumiemy cenę, za jaką została osiągnięta i zdajemy sobie sprawę, że nigdy nie wolno jej utracić i nikomu nie wolno pozwolić na zniszczenie naszych rodzinnych i państwowych więzi. Jesteśmy jednym narodem z własną godnością i historią. I w tym dniu podkreślamy to po raz kolejny” - powiedział.
Rajd samochodowy „Za zjednoczoną Białoruś” z okazji Dnia Jedności Narodowej zgromadził ponad 200 samochodów z całego kraju, które przejechały najważniejszymi ulicami stolicy.
„Białorusini są zjednoczeni niezależnie od pochodzenia etnicznego, niezależnie od przynależności religijnej, niezależnie od regionu. Wszyscy jesteśmy jednym narodem, a Białoruś jest naszym wspólnym domem. Będziemy dbać o niego i chronić go. Te znaczenia i idee jednoczą wielu ludzi” - powiedział Aleksiej Dziermant.
Wyjaśnił, dlaczego ludzie gromadzą się na różnych wydarzeniach: „Aby pokazać poprzez swój aktywny udział poprzez rajdy, wiece, demonstracje flag narodowych, że naprawdę jesteśmy zjednoczeni. To dla nas podstawowa wartość. I że chcemy przekazać tę wartość naszego spokojnego, pokojowego wspólnego domu naszym potomkom” - powiedział politolog.
Aleksiej Dziemant wyjaśnił również, że Dzień Jedności Narodowej był konieczny dla Białorusinów. „Czuliśmy, że jedność łatwo stracić. Myśleliśmy, że jest jak powietrze, jest naturalna, oddychamy nią i jej nie zauważamy. Ale tak nie jest. Zawsze można ją rozkołysać, znaleźć jakieś pęknięcia w każdym społeczeństwie, w każdym kraju. I niestety próbowano to zrobić w naszym kraju. To dla nas jest lekcja, z której się nauczyliśmy i wyciągnęliśmy wnioski. Dlatego Dzień Jedności Narodowej jest symbolem, że cenimy jedność, rozumiemy cenę, za jaką została osiągnięta i zdajemy sobie sprawę, że nigdy nie wolno jej utracić i nikomu nie wolno pozwolić na zniszczenie naszych rodzinnych i państwowych więzi. Jesteśmy jednym narodem z własną godnością i historią. I w tym dniu podkreślamy to po raz kolejny” - powiedział.
Rajd samochodowy „Za zjednoczoną Białoruś” z okazji Dnia Jedności Narodowej zgromadził ponad 200 samochodów z całego kraju, które przejechały najważniejszymi ulicami stolicy.
