ENERGIA ATOMOWA
9 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Spotkania Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki ze studentami pozwalają m.in. na ustanowienie ciągłości i dialogu pokoleniowego. Taki punkt widzenia w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA wyraził dyrektor generalny Biblioteki Narodowej, deputowany do Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Wadim Gigin.
"Przecież Prezydent jest doświadczonym lektorem. Z wykształcenia jest wykładowcą. Często nazywa siebie lektorem i jest dumny z tego, że kiedyś pracował w towarzystwie "Wiedza". I doskonale czuje publiczność. Przyjdziesz do studenckiej widowni, zaczniesz wykręcać się i od razu to poczują. Nie będzie zaufania. A Prezydentowi ufają. Wiele razy widziałem, jak studenci przychodzą na spotkanie z Prezydentem. Martwią się, ktoś się denerwuje, ktoś gdzieś i z niedowierzaniem (traktuje - not. BELTA). Młodzież jest właśnie taka, gdzieś jest ten buntowniczy duch" - powiedział Wadim Gigin.
Niemniej jednak, jak zauważył deputowany, po spotkaniach z głową państwa, nastroje studentów radykalnie się zmieniają. "Wszyscy wychodzą zainspirowani. Osiąga się to dzięki specjalnej atmosferze zaufania. On (Prezydent Białorusi - not. BELTA) nie stara się być modnym, dostosowywać się do młodych ludzi. Nie, mówi z pozycji swojego pokolenia. Wie wszystko, doskonale opanowuje sytuację, ale nie chce powiedzieć: tak, siedzę w waszych mediach społecznościowych. On tak nie mówi. Mówi tak: mam komórkę, ale jest u adiutanta, to takie specjalne połączenie" - podkreślił.
W ten sposób, dodał Wadim Gigin, głowa państwa dzieli się ze studentami częścią swojego życia, czasem osobistego, zamkniętego dla postronnych oczu. "Ta sama komunikacja mobilna, jak Prezydent utrzymuje komunikację - to jest interesujące dla wszystkich. Wyobraźcie sobie, że młody człowiek - pierwszy, drugi, trzeci rok nauczania - przychodzi i pierwszy słyszy te szczegóły od Prezydenta. To nie jest reżyseria. Szczerze z nimi rozmawia" - zwrócił uwagę deputowany.
Jego zdaniem, spotkania Aleksandra Łukaszenki ze studentami pozwalają również na ustanowienie ciągłości między różnymi pokoleniami, ustanowienie dialogu pokoleniowego. "Kiedy mówimy o jedności narodowej, często mamy na myśli międzyetniczny, międzyreligijny świat. Ale nie tylko to. Dla nas jest ważne, aby istniał pokój społeczny i był pokoleniowy dialog z efektem zrozumienia. I takie spotkania przyczyniają się do tego" - powiedział Wadim Gigin.
"Przecież Prezydent jest doświadczonym lektorem. Z wykształcenia jest wykładowcą. Często nazywa siebie lektorem i jest dumny z tego, że kiedyś pracował w towarzystwie "Wiedza". I doskonale czuje publiczność. Przyjdziesz do studenckiej widowni, zaczniesz wykręcać się i od razu to poczują. Nie będzie zaufania. A Prezydentowi ufają. Wiele razy widziałem, jak studenci przychodzą na spotkanie z Prezydentem. Martwią się, ktoś się denerwuje, ktoś gdzieś i z niedowierzaniem (traktuje - not. BELTA). Młodzież jest właśnie taka, gdzieś jest ten buntowniczy duch" - powiedział Wadim Gigin.
Niemniej jednak, jak zauważył deputowany, po spotkaniach z głową państwa, nastroje studentów radykalnie się zmieniają. "Wszyscy wychodzą zainspirowani. Osiąga się to dzięki specjalnej atmosferze zaufania. On (Prezydent Białorusi - not. BELTA) nie stara się być modnym, dostosowywać się do młodych ludzi. Nie, mówi z pozycji swojego pokolenia. Wie wszystko, doskonale opanowuje sytuację, ale nie chce powiedzieć: tak, siedzę w waszych mediach społecznościowych. On tak nie mówi. Mówi tak: mam komórkę, ale jest u adiutanta, to takie specjalne połączenie" - podkreślił.
W ten sposób, dodał Wadim Gigin, głowa państwa dzieli się ze studentami częścią swojego życia, czasem osobistego, zamkniętego dla postronnych oczu. "Ta sama komunikacja mobilna, jak Prezydent utrzymuje komunikację - to jest interesujące dla wszystkich. Wyobraźcie sobie, że młody człowiek - pierwszy, drugi, trzeci rok nauczania - przychodzi i pierwszy słyszy te szczegóły od Prezydenta. To nie jest reżyseria. Szczerze z nimi rozmawia" - zwrócił uwagę deputowany.
Jego zdaniem, spotkania Aleksandra Łukaszenki ze studentami pozwalają również na ustanowienie ciągłości między różnymi pokoleniami, ustanowienie dialogu pokoleniowego. "Kiedy mówimy o jedności narodowej, często mamy na myśli międzyetniczny, międzyreligijny świat. Ale nie tylko to. Dla nas jest ważne, aby istniał pokój społeczny i był pokoleniowy dialog z efektem zrozumienia. I takie spotkania przyczyniają się do tego" - powiedział Wadim Gigin.
