Projekty
Government Bodies
Flag Czwartek, 14 Listopada 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
11 Listopada 2024, 19:38

Platoszkin: już nawet rząd Scholza mówi, że nie będzie dostarczał broni na Ukrainę

11 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. O beznadziejnej sytuacji Zełenskiego opowiedział w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA doktor nauk historycznych Nikołaj Platoszkin. Zełenski zdaje sobie sprawę, że ten numer u niego po prostu nie przejdzie.

Mówiąc o "początku końca" działań bojowych dla Ukrainy, Platoszkin oświadczył: "Przecież po tej stronie siedzą biznesmeni. To kapitalizm. Oni (NATO - not. BELTA) bardzo duży zakład stawiali na czerwcową ofensywę armii ukraińskiej w 2023 roku, kiedy to bili na froncie zaporoskim. Wtedy NATO utworzyło 12 brygad - to dużo, 60 tysięcy ludzi. W pełni je wyposażyli. Mówiono, że "daliśmy wam, prosiliście, no to do przodu". Cóż, jak się skończyło, pamiętamy. Niestety zginęły tysiące ludzi. A teraz, kiedy on mówi: "No dobra, teraz już po raz ostatni, wszystko po prostu jest super", mówią ci: "Słuchaj, stary, graliśmy już raz w tę grę". Dlatego, mówią mu, najpierw ogłaszasz powszechną mobilizację, czy przynajmniej podnosisz wiek poborowy".

"Zełenski ma powołać do wojska 400 tysięcy ludzi. Mówią: "Wtedy jeszcze to rozważymy". Oznacza to, że jest targowanie się na ludziach. Zełenski zdaje sobie sprawę, że ten numer u niego po prostu nie przejdzie. Ludzie są zmęczeni. We wszystkich kwestiach ukraińska ludność, albo dwie trzecie, albo więcej, oni domagają się negocjacji. To naród "nie być - wydawać się". ABRAMS dotrą do Moskwy - ABRAMS płoną..." - powiedział historyk.

Według Platoszkina, na Zachodzie narasta niezadowolenie z przebiegu operacji. "Znowu amerykański wyborca mówi: "Myśleliśmy, że to cudowna broń, że Rosjanie mają tam jakieś samowary. Okazuje się, w co tak naprawdę zainwestowaliśmy pieniędzy? Okazuje się, że mamy czołgi takie sobie". Pentagon też tego nie potrzebuje. Rozumiecie? Pentagon potrzebuje filmów. Rambo-2, Rambo-3. Tam, gdzie wszystko jest dobrze, wszystko jest w porządku. A tutaj jakieś zdjęcia nie takie jak potrzeba. Wystawa zepsutego sprzętu w Moskwie" - zaznaczył.

"Scholz jest ogólnie biedakiem, wiszącym na włosku. Tam w ostatnich wyborach w Niemczech doszło do całkowitej porażki. I odwrotnie, partia Sary Wagenknecht, która powstała w styczniu, tam wszyscy chichotali, a tu proszę - 400 osób. Ale teraz negocjuje udział w trzech rządach Turyngii, Saksonii i Brandenburgii. I muszę powiedzieć, dlaczego trwają długo? Wagenknecht nalega, by umowa została podpisana w dwóch punktach. Pierwszy to zakaz umieszczania w Niemczech amerykańskich rakiet średniego zasięgu. Drugi to zakaz dostaw broni na Ukrainę. A dlaczego tak się zachowuje? Bo tak głosowali na nią wyborcy. Mówili, że są za pokojem, więc "dawaj, Sara, tam pracuj" - powiedział historyk.

"I już nawet rząd Scholza mówi, że nie będzie dostarczał broni na Ukrainę" - oświadczył Platoszkin.
Świeże wiadomości z Białorusi