4 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruski drifter Aleksiej Wiśniewski, który bierze udział w kręceniu promocyjnego filmu o drifcie, podzielił się swoimi wrażeniami z udziału w projekcie, przekazuje korespondent BELTA.
Wczoraj w Mińsku rozpoczął się drugi dzień kręcenia wielkoformatowego filmu promocyjnego, w którym biorą udział znani drifterzy na poziomie międzynarodowym, w tym mistrzowie Białorusi. "Dzisiaj nakręciliśmy już jedną lokalizację - na moście nad ul. Niemiga. Był tam prosty przejazd trzech samochodów z prędkością około 80-100 km/h. Teraz wprowadzimy nowe lokalizacje z driftem. Rozpędzimy się w górę wzdłuż ul. Komsomolskiej z wyjazdem na pr. Niepodległości. A potem w pobliżu GUMa nakręcimy kolejny zakręt. Wczoraj mieliśmy dość ciekawy dzień filmowania w Mińsku. Nasza trójka driftowała wokół autobusu obok dworca kolejowego. Dość piękne ujęcia okazały się. Jeździliśmy też w pobliżu dawnego lotniska. Było tam duże koło, na którym driftowaliśmy z dużą prędkością" - powiedział Aleksiej Wiśniewski.
Drifter zauważył, że w każdym mieście fajnie było kręcić i w każdej lokalizacji był świetny drift. "Nikt na świecie jeszcze tego nie robił. Nikt nie jeździł po całym kraju w drifcie. Myślę, że w rezultacie będzie wspaniały film" - dodał Aleksiej Wiśniewski.
Mówiąc o wrażeniach z pracy z zagranicznymi kierowcami driftingowymi, białoruski drifter podkreślił, że wszyscy mają tylko pozytywne emocje. "Yukio Tarumi przyjechał do nas do Raubiczów na czwarty etap mistrzostw Białorusi w drifcie, występował dla naszej drużyny. Bardzo lubi Białoruś. W rzeczywistości wszystkim zagranicznym kierowcom się spodobało. Są zachwyceni tym, co zobaczyli, cieszą się, że biorą udział w tak dużym projekcie. Wszyscy są zachwyceni naszą gościnnością, naszymi lokalizacjami, zabytkami. Niektórzy mówią, że prawie chcą tu zostać" - powiedział kierowca driftingowy.
Kierowcy driftingowi z Japonii, Australii, Holandii, Tajlandii i Brazylii przybyli do naszego kraju, aby nakręcić film promocyjny. Film pokaże samochód do driftu na automatycznym sterowaniu. Film pokaże także innowacje Białorusi w sektorze IT i jej atrakcje kulturalne.
Ideą filmu jest to, że zagraniczni kierowcy driftingowi na profesjonalnych samochodach driftowych zbierają informacje o samochodzie z AI, wykonując wyścigi na specjalnie przygotowanych torach. Jednocześnie czołowi białoruscy drifterzy z przyjemnością pokazują gościom najpiękniejsze miejsca w kraju.
Wczoraj w Mińsku rozpoczął się drugi dzień kręcenia wielkoformatowego filmu promocyjnego, w którym biorą udział znani drifterzy na poziomie międzynarodowym, w tym mistrzowie Białorusi. "Dzisiaj nakręciliśmy już jedną lokalizację - na moście nad ul. Niemiga. Był tam prosty przejazd trzech samochodów z prędkością około 80-100 km/h. Teraz wprowadzimy nowe lokalizacje z driftem. Rozpędzimy się w górę wzdłuż ul. Komsomolskiej z wyjazdem na pr. Niepodległości. A potem w pobliżu GUMa nakręcimy kolejny zakręt. Wczoraj mieliśmy dość ciekawy dzień filmowania w Mińsku. Nasza trójka driftowała wokół autobusu obok dworca kolejowego. Dość piękne ujęcia okazały się. Jeździliśmy też w pobliżu dawnego lotniska. Było tam duże koło, na którym driftowaliśmy z dużą prędkością" - powiedział Aleksiej Wiśniewski.
Drifter zauważył, że w każdym mieście fajnie było kręcić i w każdej lokalizacji był świetny drift. "Nikt na świecie jeszcze tego nie robił. Nikt nie jeździł po całym kraju w drifcie. Myślę, że w rezultacie będzie wspaniały film" - dodał Aleksiej Wiśniewski.
Mówiąc o wrażeniach z pracy z zagranicznymi kierowcami driftingowymi, białoruski drifter podkreślił, że wszyscy mają tylko pozytywne emocje. "Yukio Tarumi przyjechał do nas do Raubiczów na czwarty etap mistrzostw Białorusi w drifcie, występował dla naszej drużyny. Bardzo lubi Białoruś. W rzeczywistości wszystkim zagranicznym kierowcom się spodobało. Są zachwyceni tym, co zobaczyli, cieszą się, że biorą udział w tak dużym projekcie. Wszyscy są zachwyceni naszą gościnnością, naszymi lokalizacjami, zabytkami. Niektórzy mówią, że prawie chcą tu zostać" - powiedział kierowca driftingowy.
Kierowcy driftingowi z Japonii, Australii, Holandii, Tajlandii i Brazylii przybyli do naszego kraju, aby nakręcić film promocyjny. Film pokaże samochód do driftu na automatycznym sterowaniu. Film pokaże także innowacje Białorusi w sektorze IT i jej atrakcje kulturalne.
Ideą filmu jest to, że zagraniczni kierowcy driftingowi na profesjonalnych samochodach driftowych zbierają informacje o samochodzie z AI, wykonując wyścigi na specjalnie przygotowanych torach. Jednocześnie czołowi białoruscy drifterzy z przyjemnością pokazują gościom najpiękniejsze miejsca w kraju.
Międzynarodowa firma Blockchain Sports Ecosystem oraz firma Drift Labs we współpracy z partnerem z Białoruskiego Parku Wysokich Technologii X-Labs inc. zaprosiły zagranicznych gości na Białoruś. Firmy te pracują nad stworzeniem autonomicznego systemu sterowania samochodem driftowym opartego na sztucznej inteligencji. W procesie szkolenia AI uczestniczą profesjonalni kierowcy driftingowi zarówno z Białorusi, jak i z innych krajów.