"Nie zostać pominiętym". Młodzież BRZM o zagospodarowaniu terytorium przyszłego Parku Jedności Narodowej

23 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Młodzież BRZM przyłączyła się do zagospodarowania terytorium, gdzie wkrótce pojawi się Narodowe Muzeum Historyczne i Park Jedności Narodowej, relacjonuje korespondent BELTA.

Pierwszy sekretarz Mińskiego Komitetu Miejskiego organizacji społecznej "BRZM" Roman Bondaruk przypomniał, że zadanie budowy Narodowego Muzeum Historycznego i Parku Jedności Narodowej postawił Prezydent. "Młodzież realizuje również zadania, które stawia głowa państwa - zaznaczył. - Bardzo miło, że w Republice Białorusi budowane są takie znakowe obiekty. Jestem pewien, że to bardzo satysfakcjonujące dla młodych ludzi, aby wziąć udział w porządkowaniu właśnie na tym terytorium".

Tak więc młodzi ludzie już po raz trzeci zbierają się, aby wziąć udział w przygotowaniu terytorium. "Młodzież już tradycyjnie pyta, kiedy i w którym dniu w przyszłym tygodniu odbędzie się ta akcja. Już ponad 400 osób wzięło udział w przywróceniu porządku na tym terytorium. Zwracają się do nas również młodzież pracująca, nasze różne firmy, organizacje, które znajdują się na terenie miasta. I oczywiście będziemy organizować to wydarzenie w weekendy, aby mogli wziąć udział" - powiedział Roman Bondaruk.

Dziś na terytorium dawnego parku rozrywki zgromadziło się ponad 100 osób. Jednym z uczestników był student wydziału lekarskiego Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Medycznego Renat Sattarow. Powiedział, że nie mógł powstrzymać się od wzięcia udziału dzisiaj. "Uważam, że jest to ważna akcja, ponieważ młodzież powinna wziąć udział w budowie nowego Parku Jedności Narodowej i Narodowego Muzeum Historycznego, którego priorytet budowy poparł szef państwa białoruskiego Aleksander Łukaszenka. Zaznaczył, że obiekty te powinny stać się obiektem dumy dla naszej młodzieży. I zgadzam się z nim" - powiedział student.

Renat Sattarow powiedział, że oprócz tego, że udział w akcji jest okazją do wniesienia wkładu w budowę ważnych dla naszego kraju obiektów, jest to również możliwość do zdobycia wielu pozytywnych emocji, poznania młodych ludzi z innych uczelni. "Dla mnie osobiście jest to również okazja, aby nie zostać pominiętym. Nawet, można powiedzieć, zapisać swoje imię w książce historii miasta Mińsk" - powiedział.

Wspierał go także student wydziału historycznego BPUP Władysław Werbila. "Biorę udział nie po raz pierwszy i cieszę się, że to Białoruski Republikański Związek Młodzieży pomaga budowniczym w pracy na terytorium przyszłego Narodowego Muzeum Historycznego i Parku Jedności Narodowej. Bardzo się cieszę, że to ja jestem wśród nich, ponieważ dla mnie jako historyka jest to bardzo ważne. Ponieważ zachowanie pamięci historycznej jest podstawą, która powinna jednoczyć cały naród" - zaznaczył.

Po raz trzeci udział w akcji bierze również student wydziału prawa międzynarodowego Uniwersytetu "MITSO" Danila Polianski. "Pomagamy w tak znaczącym, ważnym miejscu. Uważam, że ten kompleks, który zostanie tutaj zbudowany, jest bardzo ważny, dlatego konieczne jest uczestniczyć osobiście i przyłożyć do tego dzieła swą pomocną dłoń. Aby później w przyszłości chodzić w pobliżu Muzeum, spacerować po Parku, wiedzieć i zdawać sobie sprawę, że wpłynąłeś na to, przyłożyłeś do tego swoją dłoń ze swoimi kolegami z grupy" - powiedział student.