27 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. W Ministerstwie Leśnictwa na rozszerzonym spotkaniu z udziałem szefów Państwowego stowarzyszenia leśno-gospodarczego (PSLG) omówiono ponowne zalesianie obszarów wiatrołomów, poinformowano BELTA w służbie prasowej resortu.
W najbardziej dotkniętym obwodzie homelskim konieczne jest odbudowanie ponad 10,6 tys. ha lasu. Oczywiście bez pomocy kolegów leśnicy nie poradzą sobie.
"Oczyszczanie zrębu, oględziny, uprawa gleby - to wszystko trzeba zrobić. Ten, kto pracuje w zakresie usług pozyskiwania, musi również oczyścić zrąb, czyli podejść do pracy kompleksowo" - zwrócił uwagę minister leśnictwa Aleksander Kulik.
Szef Ministerstwa Leśnictwa nazwał niewystarczające tempo oczyszczania i oględzin zrębów w tej chwili. I zwrócił uwagę na inną problematyczną kwestię: zręby z dużą ilością resztek. "Nie można zwlekać! W moim rozumieniu na najbliższą jesień 40% całkowitej wielkości sadzenia należy zaplanować " - powiedział minister.
Z kolei dyrektor generalny Mohylewskiego PSLG Siergiej Maksimowicz zapewnił: leśnicy Mohylewszczyzny zamierzają poradzić sobie z zalesianiem własnymi siłami. Na obszarze ponad 1,5 tys. ha zaplanowano pod siew i sadzenie lasu. Wcześniej obszary te ucierpiały w wyniku lipcowej złej pogody.
Jak poinformował Siergiej Maksimowicz, tej jesieni leśnicy obwodu planują odbudować ponad 330 ha. W przyszłości (wiosną - jesienią 2025 roku) wolumeny będą rosły. "Postaramy się poradzić sobie siłami gospodarstw leśnych w obwodzie mohylewskim. Kontrolujemy to" — zapewnił.
W najbardziej dotkniętym obwodzie homelskim konieczne jest odbudowanie ponad 10,6 tys. ha lasu. Oczywiście bez pomocy kolegów leśnicy nie poradzą sobie.
"Oczyszczanie zrębu, oględziny, uprawa gleby - to wszystko trzeba zrobić. Ten, kto pracuje w zakresie usług pozyskiwania, musi również oczyścić zrąb, czyli podejść do pracy kompleksowo" - zwrócił uwagę minister leśnictwa Aleksander Kulik.
Szef Ministerstwa Leśnictwa nazwał niewystarczające tempo oczyszczania i oględzin zrębów w tej chwili. I zwrócił uwagę na inną problematyczną kwestię: zręby z dużą ilością resztek. "Nie można zwlekać! W moim rozumieniu na najbliższą jesień 40% całkowitej wielkości sadzenia należy zaplanować " - powiedział minister.
Z kolei dyrektor generalny Mohylewskiego PSLG Siergiej Maksimowicz zapewnił: leśnicy Mohylewszczyzny zamierzają poradzić sobie z zalesianiem własnymi siłami. Na obszarze ponad 1,5 tys. ha zaplanowano pod siew i sadzenie lasu. Wcześniej obszary te ucierpiały w wyniku lipcowej złej pogody.
Jak poinformował Siergiej Maksimowicz, tej jesieni leśnicy obwodu planują odbudować ponad 330 ha. W przyszłości (wiosną - jesienią 2025 roku) wolumeny będą rosły. "Postaramy się poradzić sobie siłami gospodarstw leśnych w obwodzie mohylewskim. Kontrolujemy to" — zapewnił.