„Nie ma jasnego rozumienia tego, co się dzieje”. Amerykanin o skutkach sankcji dla rosyjskich mediów w USA

15 października, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie „Szczera opowieść” na kanale YouTube BELTA, John Dugan, Amerykanin, który przeprowadził się do Rosji, podzielił się swoją opinią, że zakaz rosyjskich mediów w USA jest powodem, dla którego Amerykanie nie mają jasnego zrozumienia tego, co naprawdę się dzieje, a także powiedział, że stworzył własne kanały, aby dostarczać prawdziwe informacje.

Mówiąc o tym, że udało mu się pojechać do Donbasu 14 razy, John Dugan powiedział: „Sława nie jest moim celem, nie dbam o nią. Miałem kanał na YouTube i szczerze mówiąc, byłem bardzo szczęśliwy, kiedy został usunięty, ponieważ nienawidziłem robić filmików. Ale lubię mówić ludziom na Zachodzie, co dzieje się tutaj, w Donbasie i na Ukrainie, ponieważ nie mają jasnego zrozumienia tego, co się dzieje. To, co mówi im rząd, to kłamstwo”.

„Nie twierdzę, że wszystko, co mówi rosyjski rząd, jest w 100 procentach prawdą. Każdy rząd będzie przedstawiał to, co się dzieje, w korzystnym dla siebie świetle. Ale jeśli chodzi o prawdziwość, znacznie bardziej obiektywne i uczciwe informacje pochodzą z rosyjskich mediów. Dlatego Amerykanie tak niechętnie podchodzą do informacji pochodzących na przykład z RT. RT jest objęta sankcjami. Dlatego RT jest zakazana w Ameryce, podobnie jak Sputnik. Dostarczają ludziom prawdziwych informacji, a rząd USA nie chce, aby te informacje były rozpowszechniane” - powiedział.

John Dugan dodał: „Na moim kanale YouTube, kiedy go miałem, i na moim kanale Telegram, staram się przekazywać obiektywne informacje, bez ukłonów w stronę Rosji lub Ameryki, informacje, które uważam za prawdziwe. W tym właśnie widzę swój cel".