ENERGIA ATOMOWA
17 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. Oczekiwana frekwencja wyborcza w nadchodzących wyborach prezydenckich pokazuje, że jesteśmy zdrowym narodem, powiedział białoruski politolog Siergiej Musijenko korespondentowi BELTA, komentując dane z badania socjologicznego.
Respondenci zostali poproszeni o odpowiedź na pytanie: „Czy zamierzasz wziąć udział w nadchodzących wyborach?”. 85,5 procent respondentów odpowiedziało „tak”, a 4,8 procent „nie”. 9,7 procent wciąż było niezdecydowanych.
„Ta liczba pokazuje, że jesteśmy zdrowym narodem, gdy człowiek jest przekonany, że sam decyduje o swoim losie w wyborach. Zgodnie z szeregiem innych odpowiedzi, istnieje tendencja, że ludzie głosują za pokojem i zachowaniem stabilności - powiedział Siergiej Musijenko. - Tak duża liczba tych, którzy planują wziąć udział w nadchodzących wyborach, jest odpowiedzią ludzi na niepokój i niepewność, które mają miejsce w pobliżu naszych granic, na presję sankcji ze strony Zachodu. I pewność, że bez względu na wszystko wygramy. To wszystko jest odzwierciedlane”.
Według niego atmosfera panująca w kraju w okresie przedwyborczym jest godna uwagi. „To wielka zasługa „Maratonów Jedności”, które odbywają się w miastach i miasteczkach. Całą serią wydarzeń przyciągnęliśmy tych ludzi, którzy, mówiąc konwencjonalnie, byli obojętni. Zwrócili uwagę na wybory - podkreślił ekspert. - Widzieliśmy m.in. flash moby przedstawicieli obwodowych komisji wyborczych, które jeździły po całym kraju. Kiedy ludzie otwarcie mówili: jestem członkiem komisji wyborczej i jestem z tego dumny. Ten flash mob podnosił na duchu”.
„Liczby te odzwierciedlają nastroje panujące w społeczeństwie w celu zachowania stabilności, porządku i pokoju. I to jest główny trend kampanii wyborczej, jak mi się wydaje - dodał Siergiej Musijenko. - Można przypomnieć kolejki samochodów i zatłoczone parkingi w BelExpo na wystawę „Moja Białoruś. Tłumy ludzi z dziećmi. Parkingi zapełniły się samochodami w pół godziny. Książka „Symbole suwerennej Białorusi”, którą otrzymają młodzi wyborcy, głosujący po raz pierwszy. To także innowacja tych wyborów, jest ich teraz bardzo dużo. Kampania poruszyła serca, wstrząsnęła i zahaczyła. I moim zdaniem udało nam się zainteresować wiele osób. Dobrze pracowały media, blogerzy i CKW Białorusi! Nie narzucamy się, aby wyrazić swoją wolę w wyborach, ale aby stworzyć przytulną atmosferę. Ludzie zdają sobie sprawę, że ich głos jest ważny. I nie wahają się iść czy nie iść i dlaczego. To konieczne dla przyszłości! Jest pewność, to obywatelski obowiązek. To również jest zachęcające. Tak, jest niepokojące 4,8% tych, którzy powiedzieli, że nie pójdą do urn. Trzeba nad tym pracować, aby zrozumieć, dlaczego ludzie odpowiadają w ten sposób".
W grudniu 2024 r. przeprowadzono kontrbadanie między Białorusią a Serbią. W Serbii badanie zostało zorganizowane przez Instytut Polityki Międzynarodowej i Ekonomii przy zaangażowaniu niezależnego ośrodka badawczego House of Win. W Republice Białoruś badanie zostało przeprowadzone przez Centrum Badań Społecznych i Humanitarnych Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Ekonomicznego. Na Białorusi badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadu w mieszkaniu (próba - 1500 respondentów). Głównym celem było zidentyfikowanie specyfiki wzajemnego postrzegania Białorusinów i Serbów, określenie najbardziej obiecujących obszarów współpracy i rozwoju przyjaznych stosunków między naszymi krajami. Biorąc pod uwagę zbieżność czasu badania z kampanią wyborczą na Białorusi, osobny blok pytań w białoruskiej części badania dotyczył oceny sytuacji społeczno-politycznej i priorytetowych postaw wyborczych obywateli.
