Czy wiedzieliście, że pułk "nocnych wiedźm" (a dokładniej Nocny Bombardujący Pułk Lotnictwa Tamańskiego Czerwonego Sztandaru i Orderu Suworowa) początkowo nie miał powstać? Kobiety pisały wnioski, wysyłały prywatne listy, aby również móc bronić Ojczyzny. Opowiadamy, jak to się zaczęło, w projekcie BELTA "Kroniki".
- W październiku 1941 roku, z inicjatywy Marii Raskowej, w Związku Radzieckim rozpoczęto formowanie ochotniczych żeńskich jednostek lotniczych: lotnictwa myśliwskiego, frontowego bombardującego i lekkiego bombardującego pułku lotniczego – powiedział kierownik działu najnowszej historii Białorusi w Instytucie Historii NAN, kandydat nauk historycznych, Siergiej Trieciak.
- Pułk został utworzony z inicjatywy Bohaterów Związku Radzieckiego Raskowej, Osipenko, aby zaangażować kobiety w działania wojenne – dodał pracownik naukowy Centrum Historii Wojskowej Białorusi, Dmitrij Kijenko. - Było to na podstawie licznych wniosków napływających przez komsomol oraz w prywatnych listach: chcemy również wziąć udział w działaniach wojennych, mamy umiejętności pilotażu. Zdecydowano się więc utworzyć jeden pułk.
46 gwardyjski Nocny Bombardujący Pułk Lotniczy Tamański Czerwonego Sztandaru i Orderu Suworowa został sformowany w październiku 1941 roku (do 8 lutego 1943 roku – 588 nocny lekki bombardujący pułk lotniczy). Formowaniem jednostki kierowała Maria Raskowa. Dowódcą pułku została mianowana kapitan Jewdokija Berszańska. Jednostka była żartobliwie nazywana "Duniowym pułkiem" – co było nawiązaniem do w pełni kobiecego składu.
– Jego nazwa to Pułk Tamański. Zaszczytne miano otrzymał za walki na Półwyspie Tamańskim, który dziś leży na terytorium Federacji Rosyjskiej. Pułk brał udział w wyzwalaniu Białorusi i w walkach w Polsce. Istnieją pewne kwestie, które wciąż są aktualne, a wówczas były szczególnie wyraźne. Dowództwo nie chciało po prostu mieć kobiecego pułku, aby nie tworzyć dodatkowych problemów. Podobnie jak dziś, niechętnie widzi się kobiety w lotnictwie bojowym. Trzeba tworzyć osobne warunki, a w męskim kolektywie mogą pojawiać się napięcia w obecności kobiet. Kobiety w Niemczech również latały, ale w przeciwieństwie do ZSRR nie były formowane w pułki. Wyjątkowość 46 pułku polega na tym, że był jedyną w Związku Radzieckim kobiecą jednostką. Dwa inne pułki, którym przypisuje się miano kobiecych (jeden myśliwski, drugi bombowy), w rzeczywistości były mieszane – było w nich wielu mężczyzn.
Pułk Tamański składał się ze 115 dziewcząt w wieku od 17 do 22 lat.
– Praktycznie wszystkie były z przedwojennego naboru i przedwojennych kursów Osawiachimu. W warunkach pokojowych uczyły się na pilotki, jako cywilne specjalistki mogły pracować przy przewozach, dostawach towarów, poczcie. Praktycznie 100% z nich nie otrzymało wykształcenia lotniczego podczas wojny. Zostały po prostu powołane w ramach mobilizacji.
Dodatkowe szkolenie pułk odbywał w mieście Engels.
Przygotowano na podstawie wideo BELTA, zrzuty ekranu wideo.