ENERGIA ATOMOWA
21 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. Akcja „Robimy jedną sprawę!” na „Maratonie Jedności” w Mińsku zjednoczyła zespoły "Mińskiego Metra" i "Mińskmetrostroja". Spotkanie odbyło się w dziale mechanizacji „Mińskmetrostroj”, donosi korespondent BELTA.
Na znak wzmocnienia relacji partnerskich przedsiębiorstwa wymieniły się cennymi i pamiątkowymi prezentami. Następnie pracownicy zadawali pytania, z których większość dotyczyła rozwoju mińskiego metra. Wasilij Kosowiec, dyrektor generalny "Mińskmetrostroj", powiedział, że około 150 firm podwykonawczych i około 1,2 tys. osób wzięło udział w budowie trzech nowych stacji na zielonej linii metra.
Ponadto podkreślił, że wraz z nabyciem drugiego kompleksu drążenia tuneli prędkość budowy metra wzrośnie co najmniej półtora raza. W perspektywie długoterminowej możliwe będzie jeszcze większe zwiększenie tempa.
Dyrektor przedsiębiorstwa „Mińskie Metro” Aleksiej Szyłow odpowiedział na jedno z pytań, że zielona linia stołecznego metra jest obsługiwana przez siedem rosyjskich i sześć białoruskich pociągów. Obecnie opracowywany jest kontrakt na dostawę kolejnych dwóch pociągów. "Kamienna Górka” stała się najbardziej ruchliwą stacją. Ostatniego dnia przez stację przeszło 52 tys. pasażerów.
Następnie dla obecnych zorganizowano wspaniały koncert. Pracownicy obu firm wspólnie śpiewali i tańczyli.
Ilona Bujwidowicz, główny inżynier ds. organizacji pracy i reglamentacji w "Mińskometrostroja", powiedziała dziennikarzom, że pracuje w przedsiębiorstwie od 24 lat. „Przez cały czas, kiedy tu pracuję, jest to pierwsze takie wydarzenie. Ludzie, którzy tu są, czują to święto. Mają uśmiechy na twarzach. Przynajmniej raz w roku takie wydarzenie powinno odbywać się w pracy” - powiedziała Ilona Bujwidowicz.
Wasilij Kosowiec, odpowiadając na pytania prasy, zauważył, że obie organizacje tak naprawdę robią jedną rzecz. Tą sprawą jest mińskie podziemie. „Nasza współpraca jest jedną z najbardziej wzorowych. Wydaje się, że są to dwa różne przedsiębiorstwa, ale pracują one na wynik. I można to ocenić każdego dnia, podróżując po Mińsku” - powiedział Wasilij Kosowiec.
Podkreślił również, że chciałby mieć więcej takich spotkań w nieformalnej atmosferze. „Bardzo interesujące spotkanie, ponieważ my, jako budowniczowie, często jesteśmy w metrze. Ale oni u nas bywają rzadziej. Przychodzą na plac budowy, ale odwiedzić nasze zakłady produkcyjne, to myślę, że dla wielu osób nowość” - powiedział Wasilij Kosowiec.
Przemawiając do publiczności, Aleksiej Szyłow zauważył, że w 2024 roku mińskie metro przewiozło 250 milionów pasażerów. „Po otwarciu trzech nowych stacji obserwujemy stałą tendencję do wzrostu liczby pasażerów. I to jest wspaniałe. Ludzie zdają sobie sprawę, że metro jest bezpieczne, będzie działać zawsze, w każdych warunkach, a to jest niemożliwe bez ścisłego związku między budowniczymi a użytkownikami. Bardzo się cieszę, że tu jestem. I nie jestem gościem. Jestem z przyjaciółmi, z rodziną. Ponieważ robimy jedną rzecz” - podkreślił Aleksiej Szyłow.
