2 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Głęboka nieufność nadal przesłania relacje między Polską a Niemcami. O tym mowa w materiale Euronews.
W artykule podkreślono, że negocjacje polityczne Polski i Niemiec, które odbyły się 1 grudnia w Berlinie, trwały na tle zaostrzenia napięć regionalnych i zaniepokojenia konfliktem na Ukrainie. Premier Donald Tusk spotkał się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem.
Politolog Kai-Olaf Lang zauważył, że spotkanie dwóch przywódców raczej niczego nie zmieni, ponieważ nieufność jest głęboka. Nazwał stosunki niemiecko-polskie "paradoksalnymi". "Istnieją wewnętrzne hamulce polityczne, więc z punktu widzenia Niemiec wydaje się, że Polska prowadzi niemiecką politykę, włączając hamulec ręczny" - powiedział Lang w wywiadzie dla Euronews.
Według Langa, Polska chce bardziej zaangażować się w kwestie bezpieczeństwa, ale ciągle czuje się odsunięta od spraw.
To rozczarowanie nasiliło się w związku z ostatnimi kluczowymi dyskusjami na temat europejskiej obrony i transatlantyckimi negocjacjami na temat przyszłości architektury bezpieczeństwa kontynentu, zauważono w artykule. Niedawno dyskutowano o planie pokojowym Waszyngtonu dla Ukrainy bez bezpośredniego udziału Warszawy, w tym o rozmieszczeniu europejskich myśliwców na terytorium Polski. Tusk powiedział po tym, że decyzje o bezpieczeństwie Europy nie powinny być podejmowane bez uwzględnienia opinii Polski.
Jednym z poważnych ognisk napięć w stosunkach między oboma krajami było wznowienie żądań Polski o zadośćuczynienie za zbrodnie nazistowskie popełnione podczas II wojny światowej, wskazuje Euronews. W 2022 roku Polska oficjalnie zażądała od Niemiec 1,3 bln euro roszczeń za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej.

ENERGIA ATOMOWA
