8 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Minister kultury Anatolij Markiewicz przed podpisaniem umowy o produkcji filmu "Baćka Minaj. Legenda partyzancka" opowiedział, jakie filmy "Belarusfilmu" zrobiły wrażenie na publiczności w ostatnich latach, donosi korespondent BELTA.
"Rola każdego ciekawego filmu opowiadającego o losach, naszej przeszłości i przyszłości, jest ważna. Ponieważ wszystkie najgłębsze, żywe i figuratywne znaczenia można przekazać właśnie dzięki scenom wykorzystywanym w kinematografii. Potwierdzeniem tego są nasze filmy, które ukazały się dosłownie w bieżącym i ubiegłym roku" - powiedział Anatolij Markiewicz.
Wśród nowych filmów wyróżnił dramat "Po drugiej stronie brzegu", który ujawnia historyczną prawdę o zjednoczeniu naszych narodów, oraz film "Czas wrócić", opowiadający o wydarzeniach wojennych, wyczynach naszych ludzi i operacji "Bagration", która pozwoliła uwolnić nasze terytorium od faszystowskich hordów.
"Prezentujemy również ciekawe projekty młodzieżowe. Niedawno zapoznaliśmy widza z "Kodem kulturowym", w którym przekazaliśmy jasne, głębokie znaczenia naszej białoruskiej symboliki. I poczuliśmy dobry odgłos od naszych kolegów. Dlatego żywotność kina nie zniknęła. Tylko dzięki umiejętnościom i mistrzostwu scenarzystów i aktorów musimy przekazać widzowi wszystkie ważne rzeczy, o których chcemy powiedzieć. Czy wszystko nam się udaje? Nie idealizuję sytuacji, ponieważ po drodze jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale pracując razem z naszymi mistrzami, uczymy się od nich wspólnego kręcenia filmów, aby filmy miały ważny kierunek semantyczny, uczyły, opowiadały. Z drugiej strony, nikt nie anulował komponentu komercyjnego. Kręcenie filmów jest w rzeczywistości bardzo trudne, drogie. Ważne jest, gdy wszystkie miejsca w kinach zapełniają się, a ludzie chętnie oglądają to, co wyprodukowaliśmy. Staramy się iść w tym kierunku, coś się udaje, coś nie, ale wydaje mi się, że określiliśmy trajektorię ruchu dla siebie bardzo jasno" - podsumował minister kultury.
"Rola każdego ciekawego filmu opowiadającego o losach, naszej przeszłości i przyszłości, jest ważna. Ponieważ wszystkie najgłębsze, żywe i figuratywne znaczenia można przekazać właśnie dzięki scenom wykorzystywanym w kinematografii. Potwierdzeniem tego są nasze filmy, które ukazały się dosłownie w bieżącym i ubiegłym roku" - powiedział Anatolij Markiewicz.
Wśród nowych filmów wyróżnił dramat "Po drugiej stronie brzegu", który ujawnia historyczną prawdę o zjednoczeniu naszych narodów, oraz film "Czas wrócić", opowiadający o wydarzeniach wojennych, wyczynach naszych ludzi i operacji "Bagration", która pozwoliła uwolnić nasze terytorium od faszystowskich hordów.
"Prezentujemy również ciekawe projekty młodzieżowe. Niedawno zapoznaliśmy widza z "Kodem kulturowym", w którym przekazaliśmy jasne, głębokie znaczenia naszej białoruskiej symboliki. I poczuliśmy dobry odgłos od naszych kolegów. Dlatego żywotność kina nie zniknęła. Tylko dzięki umiejętnościom i mistrzostwu scenarzystów i aktorów musimy przekazać widzowi wszystkie ważne rzeczy, o których chcemy powiedzieć. Czy wszystko nam się udaje? Nie idealizuję sytuacji, ponieważ po drodze jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale pracując razem z naszymi mistrzami, uczymy się od nich wspólnego kręcenia filmów, aby filmy miały ważny kierunek semantyczny, uczyły, opowiadały. Z drugiej strony, nikt nie anulował komponentu komercyjnego. Kręcenie filmów jest w rzeczywistości bardzo trudne, drogie. Ważne jest, gdy wszystkie miejsca w kinach zapełniają się, a ludzie chętnie oglądają to, co wyprodukowaliśmy. Staramy się iść w tym kierunku, coś się udaje, coś nie, ale wydaje mi się, że określiliśmy trajektorię ruchu dla siebie bardzo jasno" - podsumował minister kultury.