8 listopada, Pińsk /Kor. BELTA/. Pińsk ma coś do pokazania i coś do opowiedzenia gościom "Maratonu Jedności". O tym dziennikarzom powiedział przewodniczący Pińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego Walerij Rebkowiec, donosi korespondent BELTA.
"Cieszymy się, że jesteśmy uczestnikami tak wielkiej akcji społeczno-kulturalnej, jak "Maraton Jedności". Mamy coś do pokazania i opowiedzenia. Pińsk wnosi poważny wkład w rozwój obwodu i republiki" - powiedział Walerij Rebkowiec.
Według przewodniczącego Pińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego, dziś prawie każde przedsiębiorstwo w mieście przechodzi modernizację, budowane są nowe przedsiębiorstwa. "Nasze marki znają nie tylko w republice. Są to "Pińskdrew", "Polesie", "Amkodor". A jeszcze w Pińsku jest wiele zabytków historii. Pińsk to starożytne miasto. Radzę gościom rozpocząć zwiedzanie miasta od Muzeum Białoruskiego Polesia, przejść deptakiem, na którym znajduje się wiele zabytków historii. Zanurzycie się w starożytnym Pińsku" - zaznaczył.
Walerij Rebkowiec dodał, że uczestnicy "Maratonu Jedności" i goście miasta, po zapoznaniu się z Pińskim, na pewno będą chcieli tu wrócić. "Myślę, że "Maraton Jedności" jeszcze bardziej zjednoczy i powiąże nasze miasto" - podsumował przewodniczący Pińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego.