8 listopada, Witebsk /Alesia Puszniakowa - BELTA/. Najlepsi kombajnerzy, kierowcy, przedsiębiorstwa KRP oraz powiaty, które wyróżniły się podczas tegorocznej kampanii żniwnej, zostali uhonorowani na obwodowym festiwalu-jarmarku pracowników wsi "Dożynki-2024" w Połocku, przekazuje korespondent BELTA.
Zbiory brutto zbóż z uwzględnieniem rzepaku na Witebszczyźnie w tym roku wyniosły około 880 tys. ton. W obecnej kampanii żniwnej powiat orszański potwierdził swoje przywództwo, zebrano tu ponad 100 tys. ton zbóż i roślin strączkowych. W pierwszej trójce znalazły się również powiaty witebski i dokszycki.
Po raz kolejny najlepszy wskaźnik w zbiorze zbóż i roślin strączkowych pokazał agrokombinat "Jubilejny" w powiecie orszańskim. Dyrektorowi przedsiębiorstwa Aleksandrowi Firsinowi Prezydent wręczył dziś Order Sławy Pracy. Sekret takiego sukcesu kierownik agrokombinatu widzi przede wszystkim w skoordynowanym zespole. "Zebraliśmy zespół podobnie myślących ludzi. To bardzo poważny zespół. Począwszy od hodowcy zwierząt, traktorzysty, specjalisty, wszyscy pracują nad wspólnym celem. Rozumieją, że jeśli będziemy mieli wynik, to będzie przyzwoite wynagrodzenie, poprawią się warunki pracy, będzie nowe budownictwo. Mamy dość wysoką poprzeczkę, zdarza się, że pracownicy nie wytrzymują, uważając, że praca jest bardzo stresująca. Ale główny zespół rozumie, że bardzo odpowiedzialne jest dawanie wysokiego wyniku każdego roku, poprawianie go. Jeśli zaczynasz od zera, łatwo jest dać pewien wzrost, a gdy jest już pewna wysokość, trudno ją pokonać" - powiedział Aleksander Firsin.
Podzielił się, że w przedsiębiorstwie nie ma zbyt wielu wolnych miejsc pracy. "Jeśli chodzi o specjalistów, jesteśmy obsadzeni w 99 proc. Jest kilka pozycji, których wciąż brakuje, ale nad tym pracujemy. W ubiegłym roku przyszła do nas młoda rodzina agronoma i ekonomisty, mamy wielu młodych lekarzy weterynarii, przychodzą młodzi inżynierowie. Staramy się pomagać młodzieży w zagospodarowywaniu, rozwiązywaniu problemów codziennych i mieszkaniowych. Młodzi ludzie szybciej wkraczają do pracy, ponieważ mamy około 70 proc. pracowników pracujących w przedsiębiorstwie od ponad 20 lat, to duże doświadczenie i stają się mentorami dla młodych, pomagają się przystosować, pokazują, że na wsi można pracować i odnosić sukcesy" - podkreślił dyrektor agrokombinatu.
W przyszłym roku przedsiębiorstwo planuje skupić się na hodowli plemiennych jałówek, intensywniej rozwijać produkcję mleczarską, angażować się w dogłębne przetwarzanie mięsa.
Aleksander Firsin podzielił się swoimi odczuciami z wręczenia wysokiej nagrody. "Jestem w takim stanie, że nie mogę docenić, że to moja nagroda. Dla mnie jest to raczej zaliczka na to, że trzeba więcej pracować i wkładać więcej pracy w tę sprawę, która nam się udaje" - powiedział dyrektor agrokombinatu.