11 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. W ostatnim tygodniu na Białoruś przyjeżdżał gubernator obwodu tulskiego Dmitrij Miliajew. W Pałacu Niepodległości przed spotkaniem z Prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką zaproponowano mu poczęstowanie się słynnymi białoruskimi cukierkami. Ten fragment został pokazany w "Głównym programie na żywo" na kanale telewizyjnym "Pierwszy informacyjny", informuje BELTA.
"Trzeba napewno spróbować białoruskich cukierków. Kiedy ostatni raz wyjeżdżał Ławrow (minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow - not. BELTA), powiedział: nie potrzebuję niczego, dajcie cztery kilogramy tych cukierków. Natomiast Panu Prezydent dał pięć. A Ławrow zna się na cukierkach" - powiedział minister spraw zagranicznych Maksim Ryżenkow.
"Trzeba napewno spróbować białoruskich cukierków. Kiedy ostatni raz wyjeżdżał Ławrow (minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow - not. BELTA), powiedział: nie potrzebuję niczego, dajcie cztery kilogramy tych cukierków. Natomiast Panu Prezydent dał pięć. A Ławrow zna się na cukierkach" - powiedział minister spraw zagranicznych Maksim Ryżenkow.
"Oczywiście nie jest to zbyt wygodne, aby jeść "Prezydenta" - zażartował Dmitrij Miliajew, częstując się cukierkiem "Prezydent".