ENERGIA ATOMOWA
21 grudnia, Brześć /Kor. BELTA/. Plac przed Pałacem Lodowym w Brześciu stał się centrum atrakcji dla mieszkańców i gości Brześcia, gdzie rozwinął się szereg wystaw, działa kompleks food-traków, donosi korespondent BELTA.
Swoje smakołyki oferują handel detaliczny i punkty gastronomiczne. Przedstawiciele prawie wszystkich regionów Białorusi zapraszają na smaczną przekąskę. W menu nie tylko hot dogi, hamburgery, ale także dania białoruskie, naleśniki i szaszłyki. Mieszkańcy Brześcia rozgrzewają się gorącą kawą i herbatą. Nawiasem mówiąc, herbata parzona według specjalnego przepisu jest oferowana na najładniejszej i najbardziej oryginalnej placówce. Samowar o wysokości człowieka mieści 350 litrów herbaty. "Samowar jest wykonany na zamówienie przez jednego mistrza obwodu brzeskiego. Działa na drewnie, doprowadzamy wodę do wrzenia, parzymy herbatę bezpośrednio w samowarze. Przepis na herbatę jest osobisty. Robimy to z roku na rok, sprawdzony i bardzo smaczny" - mówi Witalij, który jest odpowiedzialny za samowar. Potwierdzają to również ludzie. "Pyszne! Znamy go i bardzo go kochamy" - mówi jedna z mieszkanek miasta, która wpadła na gorący napój. A Witalij mówi, że w składzie herbaty są mięta, tymianek, bogulnik, lipa i lawenda.
"Brześć jest zawsze otwartym miastem, bardzo przyjaznym - powiedział Witalij, mówiąc o znaczeniu "Maratonu Jedności". - Każdy ma swoje zmartwienia, pracę, a takie wydarzenia pomagają oderwać się od zgiełku i po prostu spotkać się z przyjaciółmi. W tym przy filiżance herbaty przedyskutować coś, zaplanować Nowy Rok. Tak, po prostu spotkać się ze sobą, pobyć razem".
A na placówkach jest pełno ludzi, młodzież po przejściu questa "To wszystko jest moje rodzime" wzmacnia się i zyskuje siłę - przed nią intensywny drugi dzień republikańskiej akcji społeczno-kulturalnej "Maraton Jedności". Nabierają sił także mieszkańcy miasta nad Bugiem ze swoimi dziećmi. Jak powiedział miestkaniec Brześcia Siergiej Czerniakiewicz, "Maraton Jedności" tworzy nastrój. "Dużo interakcji, wczoraj był dzień pełen wrażeń. Miło jest zobaczyć znajomych, porozmawiać w takiej atmosferze wielkiego święta" - powiedział.
Swoje smakołyki oferują handel detaliczny i punkty gastronomiczne. Przedstawiciele prawie wszystkich regionów Białorusi zapraszają na smaczną przekąskę. W menu nie tylko hot dogi, hamburgery, ale także dania białoruskie, naleśniki i szaszłyki. Mieszkańcy Brześcia rozgrzewają się gorącą kawą i herbatą. Nawiasem mówiąc, herbata parzona według specjalnego przepisu jest oferowana na najładniejszej i najbardziej oryginalnej placówce. Samowar o wysokości człowieka mieści 350 litrów herbaty. "Samowar jest wykonany na zamówienie przez jednego mistrza obwodu brzeskiego. Działa na drewnie, doprowadzamy wodę do wrzenia, parzymy herbatę bezpośrednio w samowarze. Przepis na herbatę jest osobisty. Robimy to z roku na rok, sprawdzony i bardzo smaczny" - mówi Witalij, który jest odpowiedzialny za samowar. Potwierdzają to również ludzie. "Pyszne! Znamy go i bardzo go kochamy" - mówi jedna z mieszkanek miasta, która wpadła na gorący napój. A Witalij mówi, że w składzie herbaty są mięta, tymianek, bogulnik, lipa i lawenda.
Na placu przy Pałacu Lodowym obwód brzeski pokazuje również wystawę osiągnięć regionu i ekspozycję "Pierwszy w pierwszym". W tym samym miejscu można odwiedzić ruchomą ekspozycję Białoruskiego Państwowego Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, zapoznać się z wystawą sprzętu wojskowego Ministerstwa Obrony.
