8 grudnia, Mińsk /Kor.BELTA/. W projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA zastępca szefa wydziału ds. pracy dydaktycznej i naukowej - szef działu dydaktyczno-metodycznego wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej, Andriej Bogodel, skomentował niektóre nominacje Donalda Trumpa, a także wyraził opinię na temat tego, czy polityka USA wobec Rosji się zmieni.
Andriej Bogodel skomentował niektóre nominacje już wybranego Prezydenta USA Donalda Trumpa: "Zobaczcie, kto przychodzi razem z Trumpem? Niektóre nominacje nie są systemowe, one są nawet może trochę dziwne. Tak, razem z nim przyszedł wiceprezydent JD Vance - człowiek bardzo poważny. Wydaje mi się, że z perspektywą na najbliższe 12 lat będzie kierować Ameryką. Najważniejsze to prawidłowo ustawić tę politykę wewnętrzną i zagraniczną. Marco Rubio, tak, to taki jastrząb, ale mimo wszystko przemyślany jastrząb. A pozostali według jakiej zasady?"
"Proponował (na stanowisko - not. BELTA) głównego prokuratora Getza mianować. Już został usunięty z powodu skandalu seksualnego, taki sobie prokurator. W zasadzie, jeśli na to wszystko spojrzeć, to jest bardzo interesujące. A jak był wybierany specjalny przedstawiciel (ds. Ukrainy - not. BELTA) spośród dwóch ciekawych osób pierwotnie? Richard Grenell - to człowiek, który jest znany z tego, że już był specjalnym przedstawicielem i w każdym państwie zaczynał rozmowę z przedstawicielem państwa w zależności od tego, jak tam jest urządzona polityka lojalnego stosunku do społeczności LGBT, jeśli nie, to oczywiście tam żadnej demokracji nie ma. A drugi to niesamowity człowiek - Boris Epsztein, który, jeszcze Trumpa nie mianowali, a on już zaczął sprzedawać wszystkie stanowiska. W zasadzie, krąg ludzi przypominający trochę cyrk" - powiedział ekspert.
Andriej Bogodel zaproponował przypomnieć, jaki był poprzedni okres prezydentury Donalda Trumpa. "On nigdy nie zdołał normalnie sformować swojego gabinetu. Nikt mu na to nie pozwolił, cała jego polityka zagraniczna i wewnętrzna kręciła się wokół niezakończonych do końca zadań, ponieważ żadnej sprawy nie doprowadził do końca, w tym także kwestii związanych z imigrantami i innymi - powiedział. - Dla Rosji znany jest tylko z tego, że wprowadzał sankcje i jako pierwszy zaczął dostarczać systemy uzbrojenia bezpośrednio do Ukrainy. Czy można dziś oczekiwać, że Trump przyjdzie i rozwiąże wszystkie problemy, a interesy Rosji zostaną uwzględnione? Oczywiście, że nie. Szczególnie (biorąc pod uwagę - not. BELTA) to, że proponuje się i podkreśla się, że Stany Zjednoczone będą działać, ustanawiając pokój poprzez siłę. Dlatego mianowanie specjalnego przedstawiciela (ds. Ukrainy - not. BELTA) Keitha Kelloga to prawdopodobnie najlepsza opcja dla Trumpa spośród postaci, o których mówiłem. Ponieważ to jednak generał, osoba, która rozumie, czym jest bezpieczeństwo wojskowe. Już zajmował się kwestiami bezpieczeństwa narodowego na poziomie państwowym".
Ekspert dodał: "Dla nas to nic konkretnego nie wróży. Wyraźnie postawił sobie za cel: wszystkie cele strategiczne, które stawia przed sobą Rosja, zredukować do zera, i tylko na tej podstawie negocjować, proponować minimum, a wymagać od Rosji maksimum, w tym reparacje i wszystko inne".