25 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Obchody Bożego Narodzenia wśród katolików będą trwały osiem dni, powiedział korespondentowi BELTA rzecznik Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi, ks Jurij Jasiewicz.
„Obchody Bożego Narodzenia trwają osiem dni i stanowią Oktawę Bożego Narodzenia (od łacińskiego słowa octo - przyp. BELTA). Przez te osiem dni pozostajemy w głębszym zastanowieniu się nad tajemnicą Wcielenia i narodzin Boga, których doświadczamy” - powiedział ksiądz Jurij.
Według niego, obecność katolika w kościele jest obowiązkowa podczas świątecznej Eucharystii w dniu, w którym świętuje się narodziny Jezusa Chrystusa - 25 grudnia. Kolejne dni oktawy związane są z określonymi wydarzeniami i osobistościami, a także niosą ważne przesłania.
I tak 26 grudnia katolicy wspominają świętego Szczepana, pierwszego chrześcijańskiego męczennika, który oddał życie z miłości do Chrystusa. Następny dzień, 27 grudnia, związany jest z imieniem św. Jana Ewangelisty, który był ulubionym uczniem Jezusa Chrystusa i który swoim życiem potwierdził miłość i przywiązanie do Chrystusa. 28 grudnia Kościół wspomina wszystkie dzieci poniżej drugiego roku życia, które zostały zabite przez króla Heroda. Wiedział on, że narodzi się dziecko, które będzie królem Żydów i obawiał się utraty władzy królewskiej. Z rozkazu Heroda zabito niewinne dzieci.
W następną niedzielę po 25 grudnia kościół będzie obchodził dzień Świętej Rodziny: Dzieciątka Jezus, Najczystszej Maryi Panny i Świętego Józefa. Według księdza ten dzień ma również szczególne znaczenie.
„Jezus jako małe dziecko urodził się w rodzinie. Bóg swoimi narodzinami uświęca instytucję rodziny, od której wszystko się zaczyna i która jest bardzo ważna dla każdego z nas - powiedział kapłan. - Dlatego charakter świętowania narodzin Boga jest zawsze rodzinny. Gromadzimy się razem, dziękujemy naszym bliskim za to, że są przy nas, naszym rodzicom za dar życia”.
Jurij Jasiewicz powtórzył, że obecność katolika w kościele jest obowiązkowa 25 grudnia. W kolejne dni Oktawy Bożego Narodzenia wierni przychodzą, gdy czują potrzebę modlitwy, przyjęcia sakramentów świętych. Świętowanie trwa w rodzinach: ludzie odwiedzają się nawzajem, cieszą się swoją obecnością, odwiedzają rodziców, dziadków i dzieci.
„Każdy z nas, kiedy słyszy o Bożym Narodzeniu, ma tylko przyjemne, ciepłe myśli i uczucia. Teraz, gdy przeżywamy ten okres w kościele i roku liturgicznym, Bóg rodzi się w naszych sercach, w naszych rodzinach, domach i w naszym codziennym życiu” - powiedział kapłan. - Historycznie rzecz biorąc, Chrystus narodził się 2000 lat temu, ale konieczne jest, abyśmy odnowili sakrament wcielenia Chrystusa, aby ponownie poczuć Jego obecność w naszym życiu”.
Według księdza Jurija, przede wszystkim ważny jest duchowy aspekt przeżywania święta Bożego Narodzenia. Ważne jest, aby przystąpić do spowiedzi, pokuty, aby oczyścić swoją duszę. Ważne jest nie tylko rozmyślanie, rozważanie tajemnicy wcielenia Chrystusa, ale także przyjęcie żywego Jezusa do swojego serca w postaci Eucharystii.
Jeśli chodzi o zewnętrzną oprawę święta, to zdaniem księdza ona również jest ważna, ale oczywiście najważniejsze jest uczucie i przesłanie, z jakim przychodzi się do kościoła.
„Dla niektórych chrześcijan okres Bożego Narodzenia wiąże się wyłącznie z kupowaniem prezentów, dekorowaniem choinki i porządkowaniem domu. W naszych przygotowaniach do święta Bożych narodzin jest to również ważne. Ale kiedy ktoś nie ma Boga w sercu, nie ma wiary, nie ma prawdziwego chrześcijańskiego przygotowania do święta Bożego Narodzenia, wtedy prezenty, dekorowanie choinki i sprzątanie domu nie mają takiego znaczenia. Można powiedzieć, że są to święta bez smaku” - powiedział Jurij Jasiewicz.
Jeśli chodzi o dekorowanie choinki, kościół traktuje to pozytywnie. Tymczasem starsze pokolenie Białorusinów wspomina, że kiedy w domu nie było choinki, przynosili do domu snopy żytnich kłosów i stawiali je w kącie, gdzie wisiały ikony.
„Ale choinka, dzięki swojemu zielonemu kolorowi, jest uważana za symbol nadziei, życia. Chociaż stawianie choinki w okresie Bożego Narodzenia nie jest najważniejszą czynnością z punktu widzenia chrześcijanina, dla naszych oczu i naszego zrozumienia to wiecznie zielone drzewo jest ważnym atrybutem. Wierzymy, że Jezus, poprzez swoje narodziny, a następnie zmartwychwstanie, przyszedł, aby zbawić każdego człowieka, każdego z nas. Poprzez kolor zielony - symbol życia - możemy rozmyślać, świętować i dziękować” - podsumował duszpasterz.