ENERGIA ATOMOWA
9 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Zachodni politycy poważnie obniżyli próg postrzegania potencjału jądrowego Rosji. Igor Korotczenko, redaktor naczelny magazynu „Obrona Narodowa”, rosyjski dziennikarz i ekspert wojskowy, komentując aktualizację rosyjskiej doktryny jądrowej, podzielił się tą opinią w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Podczas gdy kiedyś uważano, że mocarstwo nuklearne może czuć się swobodnie, próg postrzegania naszego potencjału jądrowego przez zachodnich polityków został obecnie poważnie obniżony. Nikt nie traktuje poważnie samej możliwości użycia broni jądrowej. I to nie tylko dlatego, że nasza doktryna wyraźnie tego nie nakazuje, ale dlatego, że próg strachu został obniżony. Ale w tej sytuacji nie musimy nikogo straszyć. Musimy dostosować nasz system planowania wojskowego i wykorzystania bojowego” - powiedział Igor Korotczenko.
Jednocześnie ekspert wojskowy uważa, że konieczne jest wyjaśnienie nowych zmian w doktrynie jądrowej Rosji jej partnerom w stosunkach międzynarodowych. „Wielu bliskich rządowi chińskich i indyjskich ekspertów twierdzi, że użycie (broni jądrowej - not. BELTA) jest niemożliwe w każdym przypadku. Tak więc i my również jesteśmy przeciwni jej użyciu. Ale życie i sytuacja mogą czasami wymusić uderzenie nuklearne. Powinniśmy dyskutować w sferze społeczno-politycznej, na platformach eksperckich, aby przedstawić nasz punkt widzenia. I powiedzieć, że jesteśmy przeciwko wojnie nuklearnej. Ale czy Indie rozważają użycie broni jądrowej w sytuacji, gdy nie daj Boże dojdzie do starcia z ich militarno-politycznym przeciwnikiem? Prawdopodobnie tak, w przeciwnym razie oni u siebie by jej nie rozwijali" - powiedział.
Igor Korotczenko podkreślił, że Rosja jest przeciwna wojnie nuklearnej. „Nie jesteśmy jakimiś maniakami. Ale jednocześnie mówimy, że jej użyjemy. Opracowujemy mechanizm jej zastosowania. Nie ma potrzeby nikogo straszyć. Musimy ćwiczyć i przygotowywać się na takie sytuacje. A jak wróg odczyta nasze intencje? Im mniej będziemy mówić, że będziemy strzelać, tym lepiej będzie brał pod uwagę dane uzyskane przez wywiad” - podsumował.
